Tajemnicze znalezisko pod Łodzią. Szokujące odkrycie podczas prac remontowych

Tajemnicze znalezisko pod Łodzią. Szokujące odkrycie podczas prac remontowych

Ludzkie szczątki – Szadek
Ludzkie szczątki – Szadek Źródło: Facebook / Artur Ławniczak
Do niesamowitego odkrycia doszło w miejscowości Szadek niedaleko Łodzi. Podczas prac remontowych robotnicy natknęli się na ponad trzy tony ludzkich szczątków. O niecodziennym znalezisku poinformował burmistrz miasta Artur Ławniczak.

W centrum Szadku w drugiej połowie sierpnia miało dojść do przebudowy ulic Prusinowskiej i Wilamowskiej. Przed rozpoczęciem prac trzeba było jednak przeprowadzić nadzór archeologiczny, w wyniku którego dokonano tajemniczego odkrycia. Jak poinformował na swoim profilu w mediach społecznościowych burmistrz miasta Artur Ławniczak, archeolodzy znaleźli w tym miejscu ponad trzy tony ludzkich szczątków. Były one skupione na małej przestrzeni, ale nie leżały w porządku archeologicznym.

„Na chwilę obecną interpretujemy znalezisko jako tzw. ossuarium: miejsce relokacji kości ze zlikwidowanego cmentarza, bądź też ostatecznego spoczynku ofiar zarazy, lub innej katastrofy jak wojna czy powódź” – czytamy na profilu burmistrza na Facebooku.

Pozostałości po spalonym mieście przez Krzyżaków?

Teorie są jednak przeróżne. Archeolodzy mówią o wspomnianym już ossuarium, ale jedną z hipotez jest również powiązanie tego znaleziska z przełomowym wydarzeniem w historii Szadku. Chodzi o sytuację z 1331 roku. Wówczas miasto zostało spalone przez Krzyżaków podczas najazdu.

– Może być i 1331 r., czyli bardzo stare odkrycie. Szacujemy, że na ten moment liczbę osób, którą można zidentyfikować, to jest około 400 czy 500, ale niektóre szczątki są zmieszane, przesypane z urn – powiedział w rozmowie z Radiem Łódź Artur Ławniczak, burmistrz Szadku.

facebook

Szczątki trafiły już do szczegółowych badań, dzięki którym dowiemy się, z jakiego okresu pochodzi znalezisko. Ale cennych informacji ma być znacznie więcej. „Badania te powinny dać odpowiedzi na pytania odnośnie płci, wieku i liczby pochowanych osób, w dalszej kolejności zostaną wykonane badania fizykochemiczne, które z kolei powiedzą nam więcej o czasie pochówku i pochodzenia tych ludzi” – napisał burmistrz miasta.

Czytaj też:
Seria dramatycznych odkryć nad jeziorem. To już czwarte zwłoki

Opracował:
Źródło: Facebook / Radio Łódź