„W relacjach z Rosją nie może być mowy o prowadzeniu biznes jak zazwyczaj” – napisała na Twitterze szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. „Proponujemy całkowite zawieszenie unijnej umowy o ułatwieniach wizowych i nieuznawanie rosyjskich paszportów wydawanych w okupowanych regionach Ukrainy” – poinformowała. „Ułatwienia wizowe to dowód zaufania, które rosyjska agresywna wojna całkowicie zniszczyła” – dodała.
Propozycja KE ws. wiz dla Rosjan
Z kolei wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Margaritis Schinas wskazał, że „polityka wizowa UE jest oznaką zaufania – zaufania, które Rosja całkowicie podkopała swoją niesprowokowaną i nieuzasadnioną agresją przeciwko Ukrainie”. „Dopóki trwa militarna agresja Rosji przeciwko krajowi kandydującemu do UE, obywatele rosyjscy nie mogą korzystać z ułatwień w podróży do Europy” – oświadczył. „Po raz kolejny UE pokazuje swoją niezachwianą jedność w odpowiedzi na militarną agresję Rosji” – podkreślił Schinas.
Komisja Europejska zwraca uwagę, że propozycja zawieszenia umowy o ułatwieniach wizowych „położy kres wszelkim ułatwieniom dla obywateli rosyjskich ubiegających się o wizę krótkoterminową do strefy Schengen”. „Zamiast tego będą miały zastosowanie ogólne zasady kodeksu wizowego” – poinformowano.
W praktyce propozycja Komisji Europejskiej oznacza, że opłata wizowa dla rosyjskich wnioskodawców wzrośnie z 35 do 80 euro, a standardowy termin, w którym konsulaty podejmują decyzję w sprawie wizy wydłuży się z 10 do 15 dni i będzie mógł zostać przedłużony w indywidualnych przypadkach do maksymalnie 45 dni. Rosjanie nie będą już mieli też łatwego dostępu do wiz wielokrotnego wjazdu do strefy Schengen.
Porozumienie szefów MSZ w Pradze
Propozycja KE to efekt porozumienia, które ministrowie spraw zagranicznych państw członkowskich zawarli pod koniec sierpnia w Pradze na nieformalnym szczycie. – Zgodziliśmy się na pełne zawieszenie umowy o ułatwieniach wizowych między Unią Europejską i Rosją – powiedział wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell na konferencji prasowej.
Czytaj też:
Ujawniono raport Kremla o gospodarce. O tym rosyjscy urzędnicy nie chcą mówić oficjalnie