Niemal sześć kilometrów kolejki, która ciągnęła się wzdłuż Tamizy. Co najmniej kilkanaście godzin czekania w dzień i w nocy. Rekordziści czekali nawet dobę. Później krótka chwila w Westminster Hall, gdzie na widok publiczny wystawiono trumnę z ciałem Elżbiety II. Tak Brytyjczycy, i nie tylko, oddawali hołd zmarłej królowej. Brytyjskie władze szacowały, że w kolejce może czekać nawet milion osób. Wśród nich Alisson, Caroline, Chris i Rachel.
Alisson. 5400 metrów do Westmister Hall
Zawsze mówiłam, że gdy królowa umrze, przyjdę oddać jej hołd. Nie miało znaczenia to, że byliśmy akurat na wakacjach na Florydzie.
Wsiadłam w samolot, dzisiaj rano wylądowałam i przyjechałam tutaj.
Moim największym zmartwieniem było to, że przylecę za późno, więc kolejka będzie już zamknięta. I że będę żałować do końca, że nie pożegnałam królowej. Szczerze mówiąc, znajomi nie wierzyli, że przyjadę. Śmieli się, że przecież nie wrócę na jeden dzień z wakacji tylko po to, żeby być tutaj. A ja nawet nie rezerwowałam noclegu, bo wiem, że nie będę miała czasu spać. Chcę być też na pogrzebie.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.