Radni sejmiku małopolskiego z PiS chcą odroczenia o rok wejścia w życie zakazu palenia w tzw. kopciuchach na terenie województwa, co budzi w regonie ogromne kontrowersje. W czasie poniedziałkowej sesji sejmiku doszło do awantury. Złożony z członków PiS zarząd województwa nie chciał upublicznić wyników konsultacji społecznych w sprawie uchwały antysmogowej. Z opublikowanych ostatecznie danych jasno wynika, że większość mieszkańców Małopolski jest przeciwna zmianom w uchwale.
Kuriozalna wypowiedź Jana Dudy
W czasie obrad na temat smogu wypowiedział się przewodniczący sejmiku Jan Duda, a prywatnie ojciec prezydenta Andrzeja Dudy. Polityk podważał opinie lekarzy i ekspertów o szkodliwym wpływie zanieczyszczonego powietrza na zdrowie człowieka. – Jeśli Kraków był tak bardzo zanieczyszczony, to jak to możliwe, że ludzie żyli tu dłużej niż w innych miejscowościach? – zastanawiał się przewodniczący.
Przy tej okazji aktywiści przypomnieli inną, zdumiewającą wypowiedź Dudy z lipcowej sesji sejmiku. – W Krakowie ludzie żyli najdłużej w Polsce, mimo że był smog, jak to mówili, największy w Polsce. Ja się wychowałem w miasteczku, które było zasmożone nie gorzej niż Kraków. Wyrosłem na zdrowego człowieka bez alergii, bez niczego. Bo organizm też potrzebuje pewnych bodźców. Oczywiście, że nadmiar bodźców szkodzi. Ale spróbujmy się odizolować od wszystkich szkodliwych bodźców, umrzemy w ciągu tygodnia – stwierdził wówczas Duda.
„Tylko dla ludzi o mocnych nerwach”
„Tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Zaczęliśmy sprawdzać stałe komentarze Jana Dudy. Są szokujące. Tu przekonuje, że smog jest bodźcem, którego potrzebuje organizm, a sam wyrósł na zdrowego człowieka, co jest dowodem na wspomnianą tezę. Ojciec prezydenta RP, czynny polityk PiS” – napisał na Twitterze Maciej Fijak, który udostępnił nagranie.
Batalia o czyste powietrze w Małopolsce
Małopolska jest pierwszym w Polsce województwem, w którym przyjęto przepisy antysmogowe na poziomie województwa. Sejmik małopolski uchwalił nowe rozwiązania 23 stycznia 2017 r. Od tego czasu w nowych domach na terenie regionu można montować tylko takie piece do ogrzewania na paliwa stałe, które spełniają najwyższe normy emisyjne. Do końca 2022 r. trzeba wymienić kotły na węgiel lub drewno, które nie spełniają żadnych norm emisyjnych. Zabronione jest też używanie paliw niskiej jakości: mułów i flotów węglowych, a także drewna o wilgotności powyżej 20 proc. Uchwała nie dotyczy Krakowa, w którym od 2019 r, obowiązuje już całkowity zakaz stosowania węgla i drewna w kotłach, piecach i kominkach.
Według Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków 1 lipca tego roku na terenie województwa z kopciuchów korzystało jeszcze 119 tys. gospodarstw domowych.
Czytaj też:
Smog wyniszcza organizm. Uważaj, bo zbliża się sezon grzewczy