Kompromitująca klęska wojsk rosyjskich na wschód od Charkowa wstrząsnęła Rosjanami i uzmysłowiła im, że stoją w obliczu przegrania wojny. Sięgają po ostateczne rozwiązania, które tej klęsce mają zapobiec, bo wyraźnie armia rosyjska ustępuje pola ukraińskiej.
Praktycznie od 25 lipca, kiedy ruszyła ofensywa na przyczółku Chersońskim, Rosjanie są w odwrocie i usiłują przechodzić do obrony, aby zatrzymać ukraińską nawałnicę. Atakują jedynie tylko, wypełniając wolę Kremla, by zdobyć kolejny „kawałek” obwodu donieckiego w rejonie miejscowości Bahmut, o którą walczą już od ponad miesiąca. Angażują tam swoje najlepsze formacje, które wybijane są skutecznie przez dobrze przygotowaną obronę ukraińską.
Czas rozstrzygnięć
W rejonie Donbasu Ukraińcy prowadzą ataki na pozycje Rosjan i w ich wyniku rysuje się możliwość okrążenia rosyjskiego zgrupowania uderzeniowego od północy i południa. To by zamknęło ostatecznie rosyjskie „marzenia” o Donbasie.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.