W wieku 94 lat zmarł Franciszek Pieczka. O jego śmierci poinformowała rodzina. Aktor był znany zwłaszcza z roli Gustawa „Gustlika” Jelenia w serialu „Czterej pancerni i pies”. Hołd Franciszkowi Pieczce złożyli politycy i nie tylko. „Zszedł z planu, który nazywa się życiem” – skomentował Tomasz Dedek, serialowy Jędrula z „Rodziny Zastępczej”. „Absolutnie wspaniały aktor” – napisała dziennikarka Agnieszka Gozdyra.
Poseł KO Waldy Dzikowski przypomniał, że młodszemu pokoleniu Franciszek Pieczka może być znany z kultowej roli Stacha Japycza w Ranczu. „To wielka strata dla polskiej Kultury” – podkreślił polityk. Bartłomiej Wróblewski z PiS ocenił, że Franciszek Pieczka to jeden z najlepszych polskich aktorów. „Pozostawił w nas moc wspomnień, wzruszeń” – dodał.
Franciszek Pieczka nie żyje. Politycy żegnają wybitnego aktora
„Jeden z niewielu pozostałych w Polsce aktorów, a nie celebrytów” – stwierdziła radna PiS w sejmiku województwa zachodniopomorskiego Małgorzata Jacyna-Witt. „Wrażliwy człowiek, angażujący się w akcje społeczne. Stworzył niezapomniane kreacje aktorskie, w których towarzystwie wychowywały się całe pokolenia. Zostanie z nami na zawsze” – zaznaczyła Wanda Nowicka z Lewicy.
Małgorzata Kidawa-Błońska z PO przyznała, że Franciszek Pieczka „swoimi niezapomnianymi rolami podbił serca wszystkich Polaków”. „Razem z mistrzem Pieczką umarł kawał polskiej kinematografii i teatru” – uznał poseł KO Krzysztof Piątkowski. Senator Marek Pęk z PiS zamieścił zdjęcie i cytat z „Potopu”. Aktora pożegnało również Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz szef resortu Piotr Gliński.
Czytaj też:
Franciszek Pieczka nie żyje