Kadyrow o swoim najnowszym pomyśle napisał na koncie w portalu Telegram, gdzie śledzą go prawie 3 miliony internautów. Oznajmił, że jego synowie Ahmat (16 lat), Eli (15 lat) i Adam (14 lat) ukończyli trening wojskowy „dawno temu, w bardzo młodym wieku” i obecnie będą zajmować się nauką obsługi „różnorodnej broni” oraz teoretycznych podstaw walki w ramach armii.
Przywódca Czeczenii zapewniał też, że jego nastoletni synowie „są gotowi, by wykorzystać swoje umiejętności w strefie specjalnych operacji wojskowych”. Mianem „specjalnej operacji militarnej” rosyjska propaganda określa wojnę w Ukrainie, co sugerowałoby, że Kadyrow chce wysłać swoje dzieci właśnie w ten rejon walk.
„Nie żartuję” – pisał dalej Kadyrow. „Już czas zaprezentować się w prawdziwej walce” – dodawał, uprzedzając niedowierzające głosy internautów zszokowanych jego decyzją. Prawa ręka Putina w Czeczenii podkreślała, że uczestnictwo w wojnie to życzenie jego synów, które on przyjmuje z radością. W związku z tym cała trójka powinna „wkrótce udać się na front”, jak zapowiadał.
Ramzan Kadyrow chce wysłać synów na najtrudniejsze odcinki frontu
Kadyrow, znany z licznych nagrań na TikToku i oskarżany o pozorowanie swojego udziału w wojnie, zapewniał o wysłaniu synów na „najtrudniejsze odcinki frontu”. Na poparcie swoich słów o odpowiednim przeszkoleniu własnych dzieci, dołączył nagranie pokazujące chłopców w trakcie treningu wojskowego. Nastolatkowie strzelają w nim z karabinów maszynowych czy rakiet przeciwpancernych.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Kadyrow wściekły po porażce Rosjan. Wzywa do użycia broni jądrowej