Zatwierdzenia ustaw o ratyfikacji umów dotyczących przyłączenia do Rosji czterech ukraińskich obwodów izba wyższa rosyjskiego parlamentu dokonała jednogłośnie. Wcześniej, w poniedziałek, również bez ani jednego głosu sprzeciwu zatwierdziła je Duma Państwa. Rosyjska agencja Interfax podała, powodując się na rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, że prawdopodobnie jeszcze we wtorek Władimir Putin podpisze traktaty. Formalnie zakończy to proces nielegalnej aneksji okupowanych terytoriów Ukrainy.
Siergiej Ławrow wygłosił propagandę o pseudoreferendach
W czasie posiedzenia plenarnego Rady Federacji głos zabrał minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow. Szef dyplomacji powtarzał propagandowe tezy o tym, że „decyzje o przyjęciu do Federacji Rosyjskiej republik donieckiej i ługańskiej, obwodów zaporoskiego i chersońskiego są oparte na woli ich narodów”, która wyrazili w „referendach” zorganizowanych między 23 a 27 września.
„Mieszkańcy tych terytoriów mieli możliwość samodzielnego i swobodnego wyrażania swojej opinii, co potwierdzili liczni, w tym międzynarodowi obserwatorzy. Poprzez prawo do samostanowienia obywatele tych republik i regionów dokonali świadomego wyboru” – przekonywał Ławrow.
„Zachód cynicznie przymykał oko”
Po raz kolejny szef rosyjskiej dyplomacji oskarżał też „reżim kijowski” o „prowadzenie polityki tłumienia ludności rosyjskojęzycznej” i „sabotowanie” porozumień mińskich. – Zachód natomiast cynicznie przymykał oko na działania radykałów ukraińskich w celu siłowego rozwiązania „problemu Donbasu” – tzw. „Planu B”. Co więcej, Zachód w rzeczywistości zachęcał do takiego scenariusza – oświadczył Ławrow.
Dalej stwierdził, że to „sama Ukraina faktycznie przekształciła się w agresywne państwo totalitarne, w którym przyjmuje się dyskryminujące prawa, przeprowadza się przymusową ukrainizację, zachęca się do rusofobii, masowo łamane są prawa człowieka w zakresie języka, edukacji, kultury i innych”, a „przy wsparciu władz uchwala się ideologię nazizmu, nietolerancji etnicznej i religijnej”.
– Rosja nie mogła nie przyjść z pomocą cierpiącej od dawna ludności Donbasu i stanąć w obronie mieszkańców regionu zaporoskiego i chersońskiego z tego nieludzkiego reżimu – powiedział w rosyjskim parlamencie Ławrow, zwracając się do Rady Federacji o poparcie ratyfikacji umów.
Czytaj też:
Czołowa rosyjska propagandystka chce „wymiany dowództwa”. Zauważalna zmiana narracji