Lech Wałęsa odniósł się do wojny w Ukrainie. Były prezydent na antenie TVN24 wymienił dwie koncepcje powiększania wpływów. Stara koncepcja, której używają Rosja i Chiny, polega na wchłanianiu słabszych przez silniejszych. – Straszyć, grozić, przejmować – dopowiedział Wałęsa. Z kolei druga koncepcja jest demokratyczna. Laureat Pokojowej Nagrody Nobla zastanawiał się, która koncepcja zwycięży w Ukrainie.
– Władimir Putin popełnił straszliwy błąd, który zmobilizował prawie cały świat przeciwko niemu. Jak rozpadł się Związek Sowiecki, to należało rozliczyć Rosję za wszystkie zbrodnie. Tylko Michaił Gorbaczow się ładnie ustawił. Grał demokratę, a to był wielki patriota, ale rusofil. Kiedy został szefem ZSRR wiedział, że go nie uratuje, więc go poddał, ale postanowił jak najwięcej uratować Rosji – mówił Wałęsa.
Były prezydent: podpuszczałem narody rosyjskie, tylko USA nie pozwoliły na moje propozycje
Według byłego prezydenta Grobaczow wiedział, że potem trafi się ktoś, kto spróbuje odbudować Związek Sowiecki i tym kimś został Putin. – Daliśmy się na to nabrać. Ja wiedziałem od początku, nawet próbowałem rozliczać Rosję, ale podpuszczałem narody rosyjskie, tylko Stany Zjednoczone nie pozwoliły na te ruchy, które proponowałem – przyznał Wałęsa.
Laureat Pokojowej Nagrody Nobla ocenił, że „nigdy nie będzie już takiej szansy, aby zrobić wreszcie ten drugi ruch i rozliczyć Rosję i ją ucywilizować”. – Za moją głowę zaproponowali pięć milionów dolarów nagrody, bo zaproponowałem, żeby wyeliminować przyczyny działań Rosji. Putin powstał dlatego, że system jest zły. Spróbujmy razem wymusić zmianę systemu – wyjaśniał Wałęsa.
Lech Wałęsa chce obudzić narody wchodzące w skład Rosji
Były prezydent wspomniał też o drugiej propozycji. – Rosja składa się z co najmniej 60 narodów, które zostały zdobyte w ten sam sposób, w jaki dziś próbują zdobyć Ukrainę. Teraz trzeba obudzić te narody i powiedzieć im: słuchajcie, wy mieliście swoje ojczyzny i kraje. Zostaliście zrusyfikowani. Postarajcie się odbudować – mówił Wałęsa.
Laureat Pokojowej Nagrody Nobla zaznaczył, że nie wolno poddać się groźbom nuklearnym Putina. – Zróbmy wreszcie porządek z Rosją – apelował Wałęsa. Były prezydent przyznał, że kiedyś wspierał Putina, ale myślał, że rosyjski prezydent pójdzie w kierunku zmian i reform. – Nie usiadłbym z nim do stołu. Powinny to zrobić prokurator i sądy – podsumował Wałęsa.
Czytaj też:
Wałęsa odebrał medal w Berlinie. Apelował do Niemiec o „przewodzenie w ratowaniu Europy”Czytaj też:
Zełenski ostrzega Putina ws. broni jądrowej. Zacharowa: w wojnie nuklearnej nie ma zwycięzców