Poseł Koalicji 'Obywatelskiej komentował w „Rozmowie Piaseckiego” na antenie TVN24 pojawiające się plotki o dymisjach rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu i szefa sztabu generalnego Walerija Gierasimowa. – Od dawna mówię, że będzie próba odsunięcia Putina rękami jego otoczenia, dlatego oni wiedzą, że jeżeli tego nie zrobią szybko to Federacja Rosyjska jako byt, który znamy, jest zagrożony – mówił Paweł Kowal.
Kowal: Był plan, żeby władzę przesunąć do Rady Bezpieczeństwa
Zdaniem posła, pojawiające się przez weekend doniesienia oznaczają, że wojskowi „próbowali odsunąć Putina, albo jest jakieś zamieszanie” na Kremlu. – W oparciu o to zamieszanie wojna może się szybko skończyć. To nie jest wariant, który uważam za najbardziej prawdopodobny, ale szczególnie ci, którzy odpowiadają dzisiaj za politykę europejską, światową, powinni brać taki wariant pod uwagę, że będzie taki dzień, kiedy wstaną i okaże się, że Putin już nie rządzi: albo nie żyje albo władza została przesunięta – wskazał.
– Tam był taki plan, to wiem ze swoich źródeł, żeby władzę przesunąć do Rady Bezpieczeństwa, czyli żeby Putina odsunąć od podejmowania taktycznych decyzji – powiedział Kowal.
„Federacja Rosyjska jaką znamy, rozpadnie się”
Zdaniem posła KO, Putin „decyzją o mobilizacji, przyspieszył bardzo rozpad Federacji”. – Od lat mówię, że Federacja Rosyjska, taka jaką znamy, się rozpadnie.. Przede wszystkim to będzie decentralizacja władzy, pojawienie się wielu lokalnych watażków, a w niektórych miejscach próby oderwania kawałków federacji od federacji, przykładowo na Kaukazie Północnym – przekonywał. Skutkiem tego miałoby być „osłabienie władzy centralnej na tyle, że nie będzie w stanie efektywnie rządzić”. – Otoczenie Putina robi wszystko, żeby poprzez usuniecie go, zamknąć tę sprawę – dodał.
Poseł przekonywał, że te procesy oznaczają, że „w najbliższych miesiącach trzeba dać twarde poparcie Ukrainie”. – Ukraińscy powinni dostać więcej broni, żeby tę wojnę rozstrzygnąć do przyszłego lata – zaznaczył Kowal.
Czytaj też:
Cios dla Putina z nieoczekiwanej strony. Ale nie ma powodów do radości – to oni naciskają na atak nuklearnyCzytaj też:
Władimir Putin stracił cierpliwość i usunął ważnych współpracowników? Ukraińskie władze o strachu