W Dzienniku Ustaw RP 14 października pojawiło się rządowe rozporządzenie ws. „sposobu używania wizerunku orła ustalonego dla godła Rzeczypospolitej Polskiej oraz barw RP do celów wspólnej identyfikacji wizualnej”.
Premier i ministrowie będą używać nowych znaków graficznych
Nowe znaki graniczne mają być używane przez szefa rządu, członków rządu, szefa KPRM oraz ministerstwa i Kancelarię Premiera w materiałach drukowanych taki jak papier firmowy, koperty, teczki, wizytówki oraz dokumentach w postaci elektronicznej, stronach internetowych, mailach, internetowych serwisach społecznościowych, a także materiałach informacyjno-promocyjnych.
Orzeł używany przez organy administracji rządowej ma zabarwione nogi na złoto aż do linii upierzenia, a nie jedynie szpony. Inaczej wygląda także korona i oko orła. Bardziej wyeksponowany jest także dziób. Zmiany widoczne są również w piórach na piersi orła. Z kolei zamiast pięcioelementowej rozety na skrzydłach jest trzylistna koniczyna. Inne są też proporcje orła.
Politycy o nowym orle
Głos w sprawie zabrał m.in. poseł Lewicy. „Cholerna drożyzna, wysokie raty kredytów, słaba złotówka, brak europejskich pieniędzy, a PiS co? Nogi orła pozłaca. Tam już naprawdę wszystkim podwójne sufity na łeb spadły” – napisał w mediach społecznościowych Tomasz Trela.
Politykowi odpowiedział rzecznik Prawa i Sprawiedliwości. „Tomaszu, ale to nie jest prawdziwe złoto, to o kolor chodzi”... – skomentował Radosław Fogiel. Do zmiany odniósł się również były premier. „Lepszy sort ma innego orła. Gorsze sorty – bez zmian” – ocenił Leszek Miller.
twitterCzytaj też:
Robert Biedroń opublikował grafikę z orłem na tęczowym tle. Internauci podzieleniCzytaj też:
Ministerstwo Ziobry chce dodać krzyż do godła. Uwagi do resortu Glińskiego