W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zapowiedziało akcję sprawdzania schronów i innych miejsc schronienia na wypadek wojny na terenie całego kraju. Proces ma potrwać dwa miesiące i mają go przeprowadzić strażacy. – Od jakiegoś czasu się do tego szykowaliśmy. Uznaliśmy, że należy zinwentaryzować nie tyle schrony, bo je mamy zinwentaryzowane, tylko ich wyposażenie: co trzeba tam doinwestować, co trzeba kupić, co trzeba uaktualnić w ich wyposażeniu – tłumaczył wiceszef MSWiA Maciej Wąsik w Polsat News. Polityk podkreślił, że są to rutynowe działania.
Ile jest schronów w polskich miastach?
„Rzeczpospolita” informuje, że inwentaryzację schronów przeprowadziły już samorządy. Sprawdzano, w jakim są stanie technicznym i ile osób może znaleźć w nich schronienie. Przykładowo – jak podaje dziennik – w Lublinie jest sto obiektów ochronnych, które mogą pomieścić 13,6 tys. osób. W Poznaniu jest ich 436 oraz 34 schrony przeciwlotnicze. Budowle te mogą dać schronienie 39,2 tys. osobom. W Gdańsku naliczono 303 obiekt, mogące pomieścić 34,2 tys. mieszkańców.
Z kolei w Warszawie – według szacunków – jest około 2100 obiektów ochronnych. Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski poinformował na konferencji prasowej we wtorek, że to wystarczająca liczba, by w razie zagrożenia zapewnić schronienie dla wszystkich mieszkańców. – Dysponujemy co najmniej siedmioma milionami metrów kwadratowych powierzchni, która może służyć jako miejsce ukrycia – przekazał Michał Domaradzki, szef stołecznego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Przedstawiciele ratusza wskazali, że chodzi m.in. o parkingi w galeriach handlowych, metro i Stadion Narodowy.
Przedstawiciele samorządów z różnych miast zwracają jednak uwagę, że większość obiektów jest w złym stanie technicznych i wymaga remontu.
Problemem brak przepisów
Przedstawiciele samorządów wskazują też, że od wielu lat nie ma w polskim prawie przepisów, które regulują kwestię utrzymania schronów, „co jest równoznaczne z brakiem obowiązku prowadzenia ich ewidencji, konserwacji czy planowania użycia”. Sekretarz miasta Lublina Andrzej Wojewódzki zwrócił uwagę w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że w momencie wejścia w życie ustawy o obronie ojczyzny z 11 marca 2022 r. wszystkie uregulowania dotyczące obrony cywilnej utraciły moc prawną. Ponadto przedstawiciel miasta utracił status szefa obrony cywilnej miasta.
Czytaj też:
Jodek potasu trafił do urzędów wojewódzkich. Tyle tabletek rozdysponowanoCzytaj też:
Wybuchy blisko granicy z Polską. Mer Lwowa zaapelował do mieszkańców