AgroUnia zorganizowała w piątek wieczorem w Warszawie manifestację pod hasłem „Strajk Kryzysowy”. Uczestnicy protestu przemaszerowani sprzed Pałacu Kultury i Nauki pod Ministerstwo Sprawiedliwości. W pewnym momencie na wydarzeniu pojawiła się Marianna Schreiber, która jeszcze niedawno zapowiadała, że zakłada partię „Mam dość”.
Marianna Schreiber pojawiła się na proteście AgroUnii
Aktywistka podeszła do podestu, z którego przemawiał Michał Kołodziejczak. – Zobaczcie, robią prowokację, wysyłają swoich ludzi. Chcę, żeby służba porządkowa zabrała panią, która jest żoną polityka PiS-u. To jest standard PiS-owski – krzyczał w tym czasie lider AgroUnii. Po chwili służby porządkowe wyprowadziły Schreiber, a ta poinformowała, że nie pozwolono jej zabrać głos. – (Kołodziejczak – red,) Jest za odzieraniem zwierząt ze skóry. To jest hipokryzja. Ten gość to jest tylko jeden marketing, kasa, nic poza tym. handlował z Rosją – wykrzykiwała Schreiber.
– W 2020 roku sprzeciwiał się „Piątce dla zwierząt”. Jest za ubojem rytualnym, obdzieraniem zwierząt ze skóry. To jest też strajk klimatyczny. Teraz mówi, że nagle broni klimatu – mówiła chwilę później w rozmowie z reporterem Schreiber.
Awantura na Twitterze
Zarówno Kołodziejczak jak i Schreiber opublikowali w mediach społecznościowych nagrania z demonstracji. Lider AgroUnii napisał na Twitterze, ze zarówno Schreiber jak i obecna na proteście posłanka Lewicy Anita Sowińska wystąpiły w „roli prowokatorów”. „Widać, ze Lewica i PiS najbardziej obawiają się dialogu młodych polityków. Kobiety zadymiary szybko zostały wyproszone ze strajku” – dodał.
„Prosiłam o dialog! Mam wszystko nagrane od początku do końca. Przestańcie okłamywać ludzi. To, co potrafiliście zrobić to wyrzucić ludzi ze «swojego miejsca» i zamknąć im usta. Taki to dialog?” – odpowiedziała Kołodziejczakowi Schreiber. „«Ponad podziałami» ale mnie wypchnęli siłą i nasłani na mnie policję, która powiedziała mi, że ich też to dziwi” – stwierdziła aktywistka w innym wpisie.
twitterCzytaj też:
Jaki uwięziony w windzie przez Kołodziejczaka. Kowalski: Agrounią powinna się zająć ABWCzytaj też:
Najman u Schreiber wraca do sprawy Stanowskiego. „Ten widz nie o to, k***wa, pytał!”