Do zdarzenia doszło w ubiegłą sobotę, 29 października, w malezyjskiej stolicy Kuala Lumpur.
Zatrzymano wyłącznie muzułmanów
Jak donosi portal „Deutsche Welle”, w halloweenowej imprezie wzięło udział ok. tysiąc osób. Biorący w imprezie działacz LGBT Numan Afifi zrelacjonował, że interwencja była „traumatyzująca i wstrząsająca”.
Funkcjonariusze islamskiej policji obyczajowej wylegitymowali 53 mężczyzn i 9 kobiet. Następnie, podzielono na ich na dwie grupy: muzułmanów i wyznawców innych religii.
Ostatecznie zatrzymano 20 muzułmanów pod zarzutami transwestytyzmu i zachęcania do występku. Pozostałe osoby zostały zwolnione.
Podwójny system prawa w Malezji
Zatrzymani zostali przewiezieni na posterunek policji, przesłuchani i po kilku godzinach zwolnieni. Ich przesłuchania mają być kontynuowane w tym tygodniu.
Zastępca komisarza lokalnej policji Noor Dellhan Yahaya zapowiedział „zintensyfikowanie operacji i inspekcji w klubach”.
Postawienie zarzutów wyłącznie muzułmanom wynika z faktu, że w Malezji obowiązuje podwójny system prawa: świecki i szariatu, czyli normujący życie wyznawców islamu.
Prawo szariatu obowiązuje dwie trzecie mieszkańców Malezji
Ten pierwszy – który stanowi spadek po brytyjskiej epoce kolonialnej – jest dość spójny z normami prawnymi, które obowiązują w krajach Zachodu. W praktyce obowiązuje niemuzułmańskich mieszkańców Malezji, głównie pochodzenia chińskiego i hinduskiego. Stanowią oni ok. jedną trzecią mieszkańców kraju.
Pozostałe dwie trzecie, czyli muzułmańscy Malajowie, podlegają prawu szariatu, czyli regułom opartym przede wszystkim na zapisach Koranu.
Deputowany do malezyjskiego parlamentu Carles Santiago skomentował na Twitterze, że sobotni nalot w Kuala Lumpur stanowił „nękanie zmarginalizowanej społeczności”. Wezwał przy tej okazji do zmiany przepisów. „Kiedy nauczymy się szanować i akceptować ludzi takimi, jakimi są?” – zakończył swój wpis.
Czytaj też:
Dwa ataki terrorystyczne w Somalii, zginęło 100 osób. „Nie mogłem policzyć ciał leżących na ulicy”Czytaj też:
Protestujący w Iranie oddali strzały do żołnierzy. Zginęło dwóch wojskowych