"Możemy się cieszyć fazą zarówno naszych relacji w globalizującym się świecie, w UE i w NATO" - powiedziała szefowa polskiej dyplomacji. Jak zaznaczyła, współpraca między krajami odbywa się na wszystkich frontach.
Fotyga podkreśliła wagę współpracy Polski i Litwy w polityce energetycznej i zabezpieczeniu bezpieczeństwa energetycznego w regionie. W tym kontekście zaznaczyła, że wielkim przełomem stała się współpraca w Możejkach. Jak zaznaczyła, Polska i Litwa muszą wkładać wielki wysiłek w przekonanie partnerów do wagi niezakłóconego funkcjonowania sektora energetycznego. Oceniła jednocześnie, że udaje się pokazać państwom europejskim, że racje m.in. Polski i Litwy w tej kwestii są bardzo istotne.
Do najtrudniejszych spraw w relacjach polsko-litewskich zaliczyła kwestie mniejszości narodowych. Wyraziła jednocześnie satysfakcję z tego, co udało się w tych sprawach osiągnąć. Podkreśliła, że bez pracy Zgromadzenia nie byłoby to możliwe.
Szefowa resoru spraw zagranicznych powiedziała, że liczy na to, że posłowie litewscy poprą inicjatywę swojego rządu w sprawie pisowni polskich nazwisk. Ta kwestia jest od lat jednym z najbardziej drażliwych problemów w stosunkach polsko-litewskich. Rząd litewski zaaprobował na początku czerwca projekt ustawy, który m.in. zezwala, by nazwiska mieszkających na Litwie Polaków były pisane po polsku.
Fotyga podziękowała w swoim przemówieniu prezydentowi Litwy Valdasowi Adamkusowi za jego wkład w osiągnięcie konsensusu podczas niedawnego szczytu UE w Brukseli. Jak zaznaczyła, jego rola była nieoceniona.
Minister spraw zagranicznych zaznaczyła, że tak jak osiągnięto zbliżenie w relacjach parlamentarnych i rządowych, tak jest teraz potrzebne zbliżenie społeczeństw Polski i Litwy.
Z kolei Marszałek Sejmu Ludwik Dorn zauważył, że najważniejszym celem współpracy polsko-litewskiej powinno być włączenie Ukrainy w procesy integracyjne. Jak dodał, ma nadzieję, że spotkania parlamentarzystów pomogą w rozwiązywaniu problemów Polaków mieszkających na Litwie. Dorn zwrócił uwagę na nierozwiązaną sprawę odzyskiwania ziem przez Polaków, szczególnie na Wileńszczyźnie.
Wicemarszałek litewskiego Sejmasu Ceslovas Jursenas przypominając początki Zgromadzenia oraz problemy, jakimi się zajmowało podkreślił, że wiele z nich udało się rozwiązać.
Podczas sesji - mówił - nie tylko udawało się znajdować rozwiązania, ale też "topić bryły lodów nieufności" pomiędzy parlamentarzystami.
Przyznał jednocześnie, że można było w ciągu ostatnich dziesięciu lat - od kiedy działa Zgromadzenie - zrobić więcej. Ocenił, że w niektórych sprawach zabrakło jednakowego wysiłku z obu stron.
W jego opinii, można byłoby więcej osiągnąć dzięki tej współpracy, gdyby powstały narzędzia do realizacji postanowień Zgromadzenia.
Jursenas zachęcał do dalszej "identyfikacji problemów" i ściślejszej współpracy na rzecz polepszania stosunków.
W XVI sesji Zgromadzenia Poselskiego Sejmu RP i Sejmu Republiki Litewskiej pod hasłem "Dziesięciolecie Zgromadzenia - osiągnięcia i zamierzenia" wzięło udział kilkunastu polskich i litewskich parlamentarzystów.
Zgromadzenie przygotowało przesłanie do narodów Polski i Litwy, a także oświadczenie do Parlamentu Europejskiego i Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. Spotkania posłów Polski i Litwy odbywają się od dziesięciu lat, przeważnie co pół roku; z propozycją ich organizowania wyszedł ówczesny marszałek litewskiego Sejmu Vytautas Landsbergis.ab, pap