Eurythmics w panteonie gwiazd rocka. Annie Lennox i David Stewart znów razem na scenie

Eurythmics w panteonie gwiazd rocka. Annie Lennox i David Stewart znów razem na scenie

Eurythmics (Annie Lennox i David Stewart) w latach 80.
Eurythmics (Annie Lennox i David Stewart) w latach 80. Źródło: Newspix.pl
Podczas tegorocznej gali Rock & Roll Hall of Fame fani muzyki rozrywkowej lat 80. dostali wspaniały prezent w postaci występu, reaktywowanego na tę okazję, duetu Eurythmics. Annie Lennox i David Stewart wykonali wspólnie trzy utwory, w tym swój największy hit „Sweet dreams (are made of this)”.

Rock & Roll Hall of Fame nie jest, co prawda wyznacznikiem tego, co w muzyce najlepsze, ale wejście do niej wciąż wiąże się ze swego rodzaju prestiżem. W tym roku do panteonu gwiazd rocka dołączyli kolejni wykonawcy, a lista nazwisk i zespołów świadczy jednak o tym, że by dostać się do tego prestiżowego grona, wcale nie trzeba grać rock & rolla.

W 2022 roku do Rock & Roll Hall of Fame w kategorii „wykonawca” wprowadzono: Pata Benatara, Duran Duran, Eminema, Eurythmics, Dolly Parton, Lionela Richie i Carly Simon.

Eurythmics zagrali swój największy hit

Prawdziwą gratką dla fanów brzmień lat 80. był występ Eurythmics. Choć duet ostatecznie zakończył swoją działalność w roku 2005, to Annie Lennox i David Stewart przy tej szczególnej okazji postanowili raz jeszcze połączyć siły. Zgromadzona w Microsoft Theater w Los Angeles publiczność miała szanse usłyszeć na żywo trzy utwory: „Would I Lie to You?”, „Missionary Man” i „Sweet Dreams (Are Made of This)”.

Początki brytyjskiego duetu sięgają jeszcze lat 70., kiedy to będąca wówczas kelnerką Lennox poznała Stewarta. Zanim powstało Eurythmics, para grała wspólnie pod innymi szyldami, ale ich muzyka nie zdołała się rozlać poza granice Wielkiej Brytanii.

W roku 1980 przyjęli nazwę Eurythmics, a w 1981 roku wydali pod nią swój pierwszy album "In The Garden". Choć debiut zespołu w nowym kształcie nie odniósł spektakularnego sukcesu, to para zdecydowała się na kontynuację kariery i w 1983 roku wydała przełomowy album "Sweet Dreams (Are made of this)", który na dobre zapisał się w historii muzyki popularnej. Tytułowy singiel pozostaje jednym z największych hitów lat 80., a liczba jego odtworzeń w serwisie Spotify zbliża się wielkimi krokami do miliarda.

„Sadza”, czyli Brodka bez filtra. „Ta muzyka jest jak wycieczka w głąb mojego serca”Czytaj też:
DC Films to okrutny bałagan. Czy Superman i Black Adam ocalą filmowe uniwersum?