"Jeśli weźmiemy pod uwagę możliwość zmiany parametrów systemów obrony antyrakietowej w celu uczynienia z niej broni ofensywnej, projekt tarczy może stanowić poważne zagrożenie dla państw, które obejmuje Układ o Zbiorowym Bezpieczeństwie (siedem byłych krajów b. ZSRR)" - powiedział rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Andriej Denisow.
"Wstąpienie Gruzji i Ukrainy do NATO nie może nie mieć wpływu na nasze stosunki z tymi krajami, a także z całym Sojuszem" - dodał.
Rosja nie widzi "racjonalnych argumentów za rozszerzeniem (NATO na wschód) z punktu widzenia interesu bezpieczeństwa jego członków. Jest jasne, że taka sytuacja nie poprawi atmosfery zaufania i współpracy w Europie" - uważa Denisow.
Moskwa nie może pogodzić się z rozszerzeniem NATO w 2004 roku, gdy do Sojuszu przystąpiły jej dawne republiki związkowe - Litwa, Łotwa i Estonia.
Układ o Zbiorowym Bezpieczeństwie podpisały Rosja, Armenia, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan i Uzbekistan.
pap, ss