W poniedziałek 12 grudnia na oficjalnym profilu polskich pograniczników na Twitterze pojawił się komunikat dotyczący trudnej niedzieli na terenie strzeżonym przez Placówkę Straży Granicznej Bobrowniki. Dowiadujemy się z niego, że tego dnia do naszego kraju próbowało się przedostać 82 cudzoziemców. Jak poinformowała Straż Graniczna, 35 z nich to obywatele Egiptu, 12 pochodziło z Sudanu, a 2 z Kuby.
Imigranci przepływają przez lodowatą rzekę
Dodatkowo tego samego dnia 16 nielegalnych imigrantów zaryzykowało swoje zdrowie i życie, by wpław przepłynąć przez rzekę Świsłocz. W tej grupie znaleźli się również obywatele Egiptu, a dodatkowo także Beninu, Senegalu, Kamerunu, Wybrzeża Kości Słoniowej, Gwinei i Iraku.
Służby poinformowały też o sporym ruchu wśród legalnych migrantów. Funkcjonariusze w niedzielę 11 grudnia odprawili na przejściach między Ukrainą i Polską niemal 20 tys. osób. Co ciekawe, w odwrotnym kierunku odprawiono 21,7 tys. osób. Łącznie od 24 lutego do Polski przybyło 8,346 mln osób. Z Polski do Ukrainy udało się w tym samym okresie 6,513 mln.
W grudniu już ponad 600 prób
Od początku grudnia doszło już do ponad 600 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. W listopadzie łącznie miały miejsce blisko 2300 próby nielegalnego przekroczenia granicy Polski i Białorusi. Dla porównania w tym samym okresie w 2021 roku do naszego kraju wbrew przepisom próbowano dostać się 8900 razy.
Trwa budowa zapory
Na granicy polsko-białoruskiej montowane są kolejne elementy umocnień. 18 listopada odbyło się spotkanie z mediami, w którym udział wzięli minister Mariusz Kamiński oraz wiceminister Maciej Wąsik. Konferencja prasowa została zwołana z powodu zakończenia prac przy pierwszym odcinku bariery elektronicznej.
W piątek 25 listopada poinformowano o oddaniu kolejnego 16-kilometrowego odcinka bariery elektronicznej. Łącznie system zamontowano już na 37 kilometrach granicy.
Czytaj też:
Serbia kieruje kolejne oskarżenia pod adresem Kosowa. Chodzi zaporę na spornym jeziorzeCzytaj też:
Ukraińcy w „nierzeczywistości” drżą przed zimą. „Nadiia straciła wszystko w ułamku sekundy”