Agnieszka Szczepańska, „Wprost”: Ten rok był dla Polaków wyjątkowo trudny. Przyszły będzie lepszy?
Bronisław Komorowski: Widzę światło w czarnym tunelu. Są to przyszłoroczne wybory i perspektywa końca rządów PiS.
Co się, pana zdaniem, zmieni?
Będą odblokowane pieniądze z KPO, przestaniemy być w Unii Europejskiej osamotnieni, wrócimy na ścieżkę rozwoju gospodarczego, ruszą inwestycje. Remedium na polską biedę nie będzie tylko odsunięcie PiS od władzy, ale i odbudowanie wiary Polaków w to, że ich zamożność, lepsza przyszłość zależy od naszej, lepiej zorganizowanej pracy, a nie od obietnic, że coś nam z rządowej kasy skapnie do kieszeni.
Z sondażu Kantar Polska wynika, że KO wyprzedza PiS o 4 punkty procentowe. Szykuje się przełom?
To nie jest pierwszy sondaż, który jest zapowiedzią porażki PiS w wyborach. Trudno jeszcze mówić o trwałej tendencji, ale coś się zaczyna dziać.
PiS przystąpi do kontrofensywy. Jakie obietnice jeszcze się pojawią w kampanii?
Nie wiem, co jeszcze PiS mógłby w sposób wiarygodny obiecać. Jedynym obszarem, który mógłby być źródłem ich politycznego ratunku, to szybkie odblokowanie pieniędzy z KPO.
Aby Polska je dostała, musi spełnić obietnice, które premier złożył w KE.
Intuicja mi podpowiada, że PiS już skapitulował przed KE, bo tych pieniędzy bardzo przed wyborami potrzebuje.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.