Żołnierze z Bachmutu przekazali flagę prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu, aby ten wręczył ją zachodnim sojusznikom, dozbrajającym napadnięty kraj. Prezydent Ukrainy mówił o tym w swoim przemówieniu.
– Proszę wszystkich naszych ludzi: gdziekolwiek jesteście, wspierajcie ukraińskich bohaterów, którzy opierają się najostrzejszym atakom okupantów, najbardziej zaciekłym rosyjskim uderzeniom… Wspierajcie nasz Bachmut: rozszarpany, ale niezwyciężony i jego obrońców. Nasi bojownicy dali mi dzisiaj naszą flagę i poprosili o przekazanie jej tym, których decyzje są bardzo ważne dla Ukrainy i dla wszystkich naszych żołnierzy. Na pewno to zrobimy. Na pewno wytrwamy. Na pewno otrzymamy niezbędne wsparcie dla Ukrainy! – mówił Wołodymyr Zełenski.
W środę rano prezydent Ukrainy poinformował, że jest w drodze do Stanów Zjednoczonych. „W drodze do USA w celu wzmocnienia oporu i zdolności obronnych Ukrainy. W szczególności z prezydentem Stanów Zjednoczonych omówimy współpracę między nami. Wygłoszę również przemówienie przed Kongresem oraz odbędę szereg spotkań bilateralnych” – napisał na Twitterze.
Pierwsza zagraniczna wizyta Zełenskiego od 24 lutego
Od początku wojny w Ukrainie Wołodymyr Zełenski nie opuszczał kraju. Nawet w najtrudniejszych momentach rosyjskiej inwazji pozostawał w kraju. 20 grudnia polityk udał się do Bachmutu, który jest obecnie najgorętszym punktem na linii frontu.
Amerykańskie media donosiły wcześniej nieoficjalnie, że 21 grudnia Wołodymyr Zełenski ma się udać w pierwszą zagraniczną. Jak podała agencja Reutera, w Białym Domu prezydent Ukrainy ma się spotkać z Joe Bidenem.
Czytaj też:
Rosja jest zdolna do nowej ofensywy na Kijów? Sprzeczne opinie na KremluCzytaj też:
Na szefa ONZ spadła fala krytyki. Przedstawiciel USA o „uleganiu rosyjskim groźbom”