W czwartek 15 grudnia Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wydało komunikat, w którym potwierdzono, że w pomieszczeniu sąsiadującym z gabinetem Komendanta Głównego Policji doszło do eksplozji. „Eksplodował jeden z prezentów, które Komendant otrzymał podczas swojej roboczej wizyty na Ukrainie w dn. 11-12 grudnia br., gdzie spotkał się z kierownictwami ukraińskiej Policji i Służby ds. sytuacji nadzwyczajnych. Prezent był podarunkiem od jednego z szefów ukraińskich służb” – czytamy.
Budka: Generał Szymczyk powinien się podać honorowo do dymisji
W poniedziałek głos zabrał Mariusz Kamiński. „W związku z sytuacją dot. ukraińskiego prezentu dla gen. J. Szymczyka gotowość przyjazdu do Polski i spotkania ze mną wyraził szef MSW Ukrainy D. Monastyrski. Do spotkania dojdzie niebawem” – napisał szef MSWiA na Twitterze. Polityk odniósł się również do pojawiających się spekulacji dotyczących przyszłości gen. Jarosława Szymczyka. „Wykluczam dymisję Komendanta Głównego Policji” – zadeklarował minister spraw wewnętrznych i administracji.
O sprawę pytany był w Polsat News Borys Budka. – Generał Szymczyk powinien się podać honorowo do dymisji. Czy to był wypadek, czy też nie, to kompromitacja. Dzisiaj policjanci, którzy pilnują naszego bezpieczeństw, muszą się wstydzić za to, co stało się w budynku Komendy Głównej Policji – mówił polityk PO.
Budka zwrócił uwagę, że Polacy „nie pozostawiają suchej nitki” na komendancie, gdy odnoszą się do tego incydentu. – Szymczyk ma być symbolem bezpieczeństwa, a kpią z nas, z Polski na każdym kontynencie. Chociażby dlatego honorowa dymisja byłaby potrzebna – ocenił.
Czytaj też:
Komenda Główna Policji szuka specjalisty od remontów. Pojawiło się ogłoszenieCzytaj też:
Wybuch w Komendzie Głównej Policji. Jarosław Szymczyk został przesłuchany