Do wypadku doszło we wtorek około godziny 13 na remontowanym odcinku autostrady A4 w Mysłowicach na Śląsku. Prace na rusztowaniach odbywały się między innymi przy wiadukcie przy ul. Kolejowej, znajdującym się pod autostradą.
Tragedia w czasie remontu wiaduktu
Około godzinny 13 Komenda Miejska Policji w Mysłowicach otrzymała zgłoszenie o dwóch mężczyznach, którzy spadli z dużej wysokości. – Jeden element takiego rusztowania się niestety zerwał, w wyniku czego upadło dwóch mężczyzn w wieku 67 lat oraz 55 lat – poinformował w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim” Łukasz Paździora, oficer prasowy mysłowickiej policji.
67-letniego pracownika firmy remontowej nie udało się uratować. Drugi z mężczyzn został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Ochojcu. Z informacji, które przekazała gazeta wynika, że jego stan jest ciężki.
Trwa ustalanie przyczyn wypadku
Na ten moment nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury, a także Państwowa Inspekcja Pracy.
Czytaj też:
Ferrari zostało rozerwane na kawałki. Skalę tragedii wypadku pokazuje filmCzytaj też:
Tragiczny wypadek w województwie lubuskim. Zginęło młode małżeństwo wraz z 2-letnią córką