Zełenski bohaterem, „rosyjski imperializm układany do wiecznego snu”. Taki był 2022
Paulina Socha-Jakubowska: Nie wiem, jak wy, ale ja bez żalu pożegnam rok 2022.
Jakub Mielnik: Poczekaj na rok 2023, może za ’22 jeszcze zatęsknisz.
Najpierw poproszę o wasze typy: Bohater i antybohater 2022 roku?
J.M.: To jest dosyć proste. Bohaterem jest Wołodymyr Zełenski, a antybohaterem Władimir Putin. To są postacie, wokół których ogniskują się wszystkie napięcia współczesnego świata, o bardzo rozległych konotacjach, daleko wykraczających poza to, co dzieje się obecnie na Ukrainie. To dwa nazwiska, z których jedno jest symboliczną emanacją demokracji, wolności i świata, którego w Polsce jesteśmy częścią, niezależnie od tego, co często słyszymy… I zamordyzmu, przemocy, zbrodni, którą reprezentuje sobą Putin, ale i ludzie, którzy go wspierają i państwa, na szczęście nieliczne, ale niestety dosyć wpływowe.
To nazwiska, które uosabiają walkę dobra ze złem.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.