W obozie rządzącym trwają „intensywne" rozmowy. „Na razie koalicjant deklaruje się cały czas sceptycznie”

W obozie rządzącym trwają „intensywne" rozmowy. „Na razie koalicjant deklaruje się cały czas sceptycznie”

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro Źródło: Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz/Fotonews
– Na razie koalicjant deklaruje się cały czas sceptycznie, mówi o tym, że jego wątpliwości nie zostały rozstrzygnięte – powiedział o przebiegu rozmów wewnątrz obozu władzy w sprawie KPO minister ds. Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk. Ocenił jednak, że jest jeszcze „odrobina czasu” na negocjacje.

W koalicji rządzącej trwa spór o kształt kompromisu z Komisją Europejską w sprawie KPO. Solidarna Polska sprzeciwia się zaproponowanej przez otoczenie Mateusza Morawieckiego nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma odblokować fundusze dla Polski. Poważne wątpliwości ma też prezydent Andrzej Duda.

„Intensywne” rozmowy w koalicji ws. KPO

W piątek w Programie Pierwszym Polskiego Radia minister do spraw Szymon Szynkowski vel Sęk zapewniał, że wewnątrz obozu rządzącego prowadzone są „intensywne” rozmowy w tej sprawie. – Minister sprawiedliwości i jego współpracownicy zadeklarowali najdalej idący sceptycyzm. Przed świętami rozmowa miała miejsce – wskazał. Minister wyjaśnił, że „osobną, bardzo ważną sprawą” są „konsultacje polityczne i ustrojowe” z prezydentem. – Prezydent zadeklarował konstruktywne wsparcie, bardzo otwartą postawę, natomiast też zgłaszał swoje uwagi, więc te rozmowy też trwają – powiedział.

Szynkowski vel Sęk nie chciał „przesądzać”, na jakim etapie są konsultacje. Zaznaczył, że jest jeszcze „odrobina czasu” na rozmowy przed zaplanowanym na 11 stycznia posiedzeniem Sejmu, na którym projekt dotyczący SN ma być rozpatrywany. – Na razie koalicjant deklaruje się cały czas sceptycznie, mówi o tym, że jego wątpliwości nie zostały rozstrzygnięte. Po powrocie z Brukseli, po tym jak tam, po intensywnych rozmowach udało się obronić trudny kompromis, ale mieszczący się w granicach konstytucji, dający szansę na uwolnienie 100 mld dla Polski, czas na intensywne rozmowy tutaj. Ten czas mocno wykorzystujemy – zapewniał minister.

Pieniądze mogą trafić do Polski „późną wiosną”

Zdaniem Szynkowskiego vel Sęka, jeśli Sejm szybko przyjmie ustawę o SN, a następnie prezydent ją podpisze, a także spełnione zostaną trzy inne kamienie milowe, które są „na dobrej drodze do wypełnienia", to  będzie mogła przystąpić do rozpatrywania polskiego wniosku i „późną wiosną mielibyśmy szansę na to, żeby te środki do Polski trafiły”.

Czytaj też:
„Spór z Komisją Europejską musi zostać zakończony”. Mateusz Morawiecki wskazał „prawdziwy konflikt”
Czytaj też:
Ziobro zdradził, czego będzie domagał się od Morawieckiego. „Polacy zasługują na szacunek”