W ostatnim wydaniu programu publicystycznego Jewgienija Popowa, który jest emitowany na antenie prokremlowskiej stacji Rossija 1, zaproszeni goście debatowali nad kondycją Europy i przyszłością Starego Kontynentu.
„Czwarty rozbiór Polski” na antenie rosyjskiej telewizji
Jeden z „ekspertów” stwierdził, że pojawia się coraz więcej pytań o czwarty rozbiór Polski. Nie doprecyzował, kto i w jakich okolicznościach takie pytania miałby zadawać. Stwierdził natomiast, że nasz kraj w pełni zasługuje na kolejny w historii rozbiór. – Polska zasługuje na rozbiór. W dodatku możemy to wykorzystać w obecnej sytuacji. Możemy dać im część, a wziąć całą resztę. Część, którą dał im Stalin, czyli Prusy Wschodnie – próbował przekonywać. Gość programu nie wyjaśnił, co dokładnie miał na myśli. Można jedynie przypuszczać, że chodzi o część Prus Wschodnich, które na mocy układu poczdamskiego z 1945 roku zostały podzielone między Polskę a ZSRR.
Prowadzący program Jewgienij Popow w odpowiedzi ocenił, że Rosja powinna najpierw przejąć Słowiańsk, a potem zastanawiać się nad kwestią przyszłych granic Europy. Położony w Donieckim Zagłębiu Węglowym Słowiańsk jest obecnie jednym z najgorętszych miejsc na froncie. To właśnie tam toczą się wyjątkowo zacięte walki między Ukraińcami a Rosjanami.
Miedwiediew o rozbiorze Polski w 2023 roku
Być może ekspert prokremlowskiej telewizji zainspirował się jednym z ostatnich wpisów Dmitrija Miedwiediewa. Były prezydent Rosji pisał o zagarnięciu przez Polskę i Węgry zachodnich regionów Ukrainy. Zapowiada też IV Rzeszę, która swoim terytorium obejmowałaby nie tylko Niemcy, ale też Polskę, kraje bałtyckie, Czechy i Słowację. Dalej jednak Rosjanin widzi wojnę pomiędzy Niemcami i Francją, skutkującą... rozbiorem Polski.
Czytaj też:
Rosjanie uderzyli w noc sylwestrową. „Niewiarygodne. Rosja wyrachowanie i tchórzliwie zaatakowała”Czytaj też:
Poruszające słowa Wołodymyra Zełenskiego. „Chcę życzyć wszystkim jednego”