Paweł Zalewski, skonfliktowany z prezydentem i szefową dyplomacji tuż po szczycie UE, jednak straci stanowisko szefa sejmowej komisji spraw zagranicznych - dowiedziało się nieoficjalnie "Życie Warszawy".
"Stanie się to po wakacjach. Decyzje już zapadły" - mówi gazecie nieoficjalnie polityk PiS. Kłopoty Zalewskiego zaczęły się na początku lipca, gdy w Radiu TOK FM skrytykował minister spraw zagranicznych Annę Fotygę za jej relację z ustaleń szczytu UE w Brukseli.
W fotelu przewodniczącego komisji ma Zalewskiego zastąpić Paweł Kowal, wiceminister SZ. "Na razie nie są mi znane takie plany" - powiedział "ŻW" Kowal. Dodał jednak, że w polityce nigdy nie mówi się "nigdy", a wiceministrem nie jest się dożywotnio.