Agnieszka Szczepańska, „Wprost”: Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek od niemal trzynastu lat pozostaje nierozwiązana. Wciąż pojawiają jednak nowe informacje a śledczy badają teren sopockiej Nowej Zatoki, dawnej Zatoki Sztuki. Zapowiada się przełom?
Dariusz Loranty: Wraz z upływem czasu narasta liczba dziwnych hipotez, które często nie mają związku z realną sytuacją. Wiele z tych rzekomych przełomów nie wnosi nic nowego, bo informacje które są podstawą tych przełomów były znane od lat.
Zacznijmy od początku. Dlaczego ta sprawa tak elektryzuje opinię publiczną?
Przesądziło o tym kilka czynników: osoba zaginiona, Iwona, była ładna, młoda i zaginęła w dużym, bezpiecznym mieście. Znika nieomal na oczach innych osób, w miejscu publicznym. To powoduje zainteresowanie mediów. Reakcja społeczna powoduje jeszcze większe zainteresowanie
Na to nakładają się zdarzenia o posmaku kryminalno-politycznym jak afera Amber Gold czy późniejszy skandal w Zatoce Sztuki i spirala się nakręcała, a Iwona Wieczorek stała się „ikoną zaginięcia”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.