Dwie pacjentki kliniki medycyny estetycznej trafiły do szpitala. Policja zatrzymała właścicieli i lekarza

Dwie pacjentki kliniki medycyny estetycznej trafiły do szpitala. Policja zatrzymała właścicieli i lekarza

Policja zatrzymała trzech pracowników kliniki medycyny estetycznej
Policja zatrzymała trzech pracowników kliniki medycyny estetycznej Źródło: wielkopolska.policja.gov.pl
Trzy osoby pracujące w jednej z klinik medycyny estetycznej w Poznaniu zostały zatrzymane przez policję. Ma to związek podejrzeniami wykonywania zabiegów bez stosownych uprawień.

Wielkopolska poinformowała, że do zatrzymania doszło pod koniec grudnia ubiegłego roku. Zatrzymani to współwłaściciele kliniki – 35-letnia kobieta i 37-letni mężczyzna oraz 43-letni lekarz, który wykonywał w niej zabiegi.

Lekarz miał wykonywać zabiegi bez uprawnień

Sprawa sięga czerwca ubiegłego roku. Policja otrzymała wówczas informacje o miejscu, w którym miały być przeprowadzane zabiegi chirurgiczne przez lekarza nieposiadającego stosownych uprawnień. Okazało się też, że przynajmniej dwie z jego pacjentek, po przeprowadzonych zabiegach, trafiły w ciężkim stanie do szpitala.

Wielkopolska policja poinformowała, że w ramach czynności procesowych zabezpieczono dokumentację medyczną, a także powołano biegłych sądowych. Policjanci ustalili, że klinika reklamowała się w Internecie, oferując przeprowadzanie zabiegów o charakterze kosmetycznym i chirurgicznym po bardzo korzystnych cenach. „Zabiegi o charakterze chirurgicznym były wykonywane w pomieszczeniach, które nie spełniały żadnych wymogów sanitarnych do przeprowadzania zabiegów medycznych” – poinformował w komunikacie Maciej Święcichowski z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.

Funkcjonariusze nadal sprawdzają, czy w związku z tą sprawą nie ma innych pokrzywdzonych. Wobec zatrzymanych zastosowano policyjny dozór i poręczenia majątkowe. Na lekarza sąd nałożył także zakaz wykonywania zawodu.

Zatrzymani usłyszeli już zarzuty

Lekarz usłyszał zarzuty narażenia pacjentek na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i spowodowania takiego uszczerbku. Grozi za to kara co najmniej trzech lat pozbawienia wolności. Z kolei współwłaścicielom kliniki prokuratura postawiła zarzut pomocnictwa w tych czynach, co jest zagrożone karą do pięciu lat więzienia.

Czytaj też:
Żuraw spadł na dach szkoły w Wieliczce. Ranny 35-latek trafił do szpitala
Czytaj też:
„Słyszał głosy, zobaczył demony”. 35-latek przyznał się do zabójstw w Łodzi

Źródło: wielkopolska.policja.gov.pl