W czwartek 19 stycznia w godzinach porannych w centrum Łodzi doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Z nieoficjalnych informacji „Faktu” wynika, że dwie osoby – kobieta i mężczyzna – najprawdopodobniej gonili kogoś w okolicy Placu Komuny Paryskiej. Mieli mieć przy sobie broń gazową, której mogli użyć przynajmniej trzykrotnie.
Niebezpieczna sytuacja w centrum Łodzi. Strażnik został ranny
Sytuację, którą opisuje „Fakt”, zauważył strażnik miejski. Funkcjonariusz nie wahał się i rozpoczął interwencję. Sprawcom zamieszania zablokował drogę i wyrwał agresorowi broń. W czasie szarpaniny strażnik miejski został ranny. Odniesione przez niego obrażenia zostały ocenione jako „niegroźne”.
Z relacji wspomnianego źródła wynika, że kobieta i mężczyzna zaczęli uciekać w kierunku ul. Piotrkowskiej, a niedługo później zostali zatrzymani przez policję. Dotychczas do przestrzeni medialnej spływają jedynie szczątkowe informacje dotyczące sprawy. Nie zostały przekazane żadne szczegóły dotyczące zatrzymanych – ani ich wieku, ani ewentualnych problemów z prawem z przeszłości.
Czytaj też:
Eksplozja paczki w domu 31-latki w Siecieborzycach. Były partner kobiety usłyszał zarzuty