W najnowszej analizie amerykańscy analitycy zwracają uwagę na przewidywania ukraińskiego wywiadu dotyczące dalszego przebiegu wojny. W ocenie GRU Rosjanie przygotowują się do ofensywy wiosną lub wczesnym latem 2023 roku, co „częściowo potwierdza stałą ocenę ISW, że wojska rosyjskie mogą podjąć zdecydowane działania w nadchodzących miesiącach”. Generał Wadym Skibicki, zastępca szefa ukraińskiego GRU, ujawnił w poniedziałek, że wywiad przewiduje aktywne walki w obwodzie ługańskim i donieckim w lutym-marcu tego roku. Powtórzył też, że jest mało prawdopodobne, aby siły rosyjskie przeprowadziły atak z Białorusi lub południowej Ukrainy.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie szykują się do ofensywy
ISW już wcześniej oceniało, że siły rosyjskie mogą przygotowywać się do zdecydowanego wysiłku ofensywnego lub obronnego w obwodzie ługańskim i obserwowało przerzuty sił konwencjonalnych na oś Świętowe-Kreminna po wycofaniu się Rosji z obwodu chersońskiego. ISW utrzymuje również, że jest wysoce nieprawdopodobne, aby siły rosyjskie planowały wznowienie nowej ofensywy na północną Ukrainę od strony Białorusi. „Oceny Skibickiego w dużej mierze potwierdzają bieżące prognozy ISW dotyczące zamiarów Rosji w pierwszej połowie 2023 roku i podkreślają stałą potrzebę wsparcia ze strony zachodnich partnerów, aby Ukraina nie straciła inicjatywy na rzecz wznowienia rosyjskiej operacji ofensywnej” – czytamy w raporcie.
10 tys. wagnerowców walczy na frontach
Analitycy z ISW oceniają też, że nadmierna zależność Grupy Wagnera od rekrutacji w koloniach karnych wydaje się mieć coraz większe konsekwencje dla zdolności bojowych najemników. „Szef niezależnej rosyjskiej organizacji broniącej praw człowieka «Ruś Siedząca» stwierdził, że z szacowanych 50 tys. więźniów, których zwerbowała Grupa Wagnera, tylko 10 tys. walczy na frontach w Ukrainie, ze względu na wysoki wskaźnik ofiar, kapitulacji i dezercji” — zwraca uwagę amerykański think-thank. ISW zaznacza, że nie może potwierdzić tych liczb, ale ocenia, że są one wiarygodne.
Czytaj też:
Ukraińcy nigdy w tej kwestii nie byli tak zgodni. Historyczny sondażCzytaj też:
Nowy zakaz dla ukraińskich urzędników. Zełenski podpisał dekret