17-latka zleciła zabójstwo rodziców. Za ich śmierć odpowie też jej partner

17-latka zleciła zabójstwo rodziców. Za ich śmierć odpowie też jej partner

Niemiecka policja, zdjęcie ilustracyjne
Niemiecka policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / B.Dpunkt
W sądzie rejonowym w Bayreuth w Niemczech skazano dwoje nastolatków, którzy odpowiadają za śmierć pary lekarzy. 47-letnią Antje i 51-letniego Stefana zabić miała 17-letnia córka oraz jej 19-letni partner.

Sędzia Andrea Deyerling w uzasadnieniu do wyroku skazującego nastoletnią parę stwierdziła jednoznacznie, że 17-letnia Hannah nienawidziła swoich rodziców. Nastolatka od 2019 roku sprawiała problemy wychowawcze: wagarowała, nie przestrzegała domowych zakazów, a znajomym opowiadała, że kiedyś zabije swoich rodziców. Sprawa była poważna do tego stopnia, że jesienią 2021 roku matka dziewczyny zapisała się na kurs samoobrony, bo bała się własnego dziecka.

Podwójne morderstwo w Mistelbach w Bawarii

Małżeństwo lekarzy S. nie umiało jednak odmówić swojej córce, kiedy poprosiła o to, by w ich domu w Mistelbach mógł zamieszkać 19-letni Felix. Chłopak został wyrzucony z domu przez swoich rodziców. Choć przyznawał, że był bardzo wdzięczny swoim nowym gospodarzom, pozwolił się zmanipulować 17-latce i uwierzył, że była bita w domu.

Historia wyszukiwarki nastolatki pokazuje, że 8 stycznia tego roku sprawdzała, czy może mieszkać sama, jeśli jej rodzice nie żyją. Tego samego dnia stwierdziła, że trzeba się ich „pozbyć”. Swojemu chłopakowi dała 8-centymetrowy nóż, rękawiczki oraz lampkę czołową. 19-latek zabił jej rodziców w ich własnej sypialni.

W tym czasie Hannah powstrzymywała młodsze rodzeństwo, nie pozwalając wejść do pokoju krzyczących rodziców i nie dopuszczając, by ktokolwiek zadzwonił po policję. Przekonywała brata, że jej pełnoletni chłopak może już go adoptować. Później uciekła z mordercą do Bayreuth, 4 kilometry od domu.

Morderca okazał skuchę, jego partnerka nie

Felix sam zgłosił się na policję i przyznał do winy. Jak podkreślił sąd, chłopak okazał skruchę. Hannah do końca zaprzeczała swojemu udziałowi w zbrodni. Twierdziła, że obudziły ją krzyki, a brata powstrzymywała z troski. Próbowała też oskarżać rodziców, ale jej wersję skutecznie podważono.

Dziennikarze „Bilda” podkreślali, że podczas odczytywania wyroku para nie okazała widocznych emocji. Hannah została skazana na 9,5 roku więzienia. Jej partner na 13,5. Na skutek zbrodni osierocona została trójka rodzeństwa nastoletniej morderczyni.

Czytaj też:
„Krzyczał, że umiera i jest ranny”. Zapadł wyrok ws. morderstwa na warszawskim Wilanowie
Czytaj też:
Popularny dziennikarz radiowy z Afryki zamordowany. Znaleziono jego ciało

Źródło: Bild