Jak ustaliła agencja Reutera, do zdarzenia doszło we wtorek 24 stycznia. W turecki statek o nazwie Tuzla, który stoi w ukraińskim porcie w Chersoniu, uderzył pocisk rakietowy. Chwilę później na drobnicowcu wybuchł pożar. Ogień strawił wnętrze statku. – Doszło do ataku na port. Wydaje się, że statek został trafiony rakietą – poinformowało Reutersa źródło pragnące zachować anonimowość.
Wojna w Ukrainie. Turecki statek trafiony rakietą
Według agencji Reutera w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał – nie ma ani rannych ani ofiar śmiertelnych. Dziennikarze zwrócili uwagę na fakt, że załoga Tuzli jest bardzo mała.
Statek, który cumuje w porcie w Chersoniu należy do firmy Cayeli Shipping, która na razie nie wydała w tej sprawie żadnego oświadczenia. Łącznie we wszystkich ukraińskich portach utknęło co najmniej 12 tureckich statków. Powód? Jednostki nie są objęte umową dotyczącą bezpiecznego eksportu przez Morze Czarne.
Wojna w Ukrainie. Erdogan miał propozycję dla Zełenskiego
20 stycznia Recep Tayyip Erdogan rozmawiał telefonicznie z Wołodymyrem Zełenskim. Prezydent Turcji zaproponował ukraińskiemu przywódcy, że może pomóc w negocjacjach z Rosją. Turecki przywódca podkreślił, że widzi się w roli mediatora. Zaznaczał, że jego pomoc może się znacząco przysłużyć w kwestii zakończenia wojny w Ukrainie.
Była to kolejna tego typu oferta pomocy. Na początku stycznia Recep Tayyip Erdogan stwierdził, że Turcji tak bardzo zależy na zaprowadzeniu pokoju, że chce się podjąć mediacji. Polityk deklarował wówczas że może przekazać także swoje wsparcie dyplomatyczne w kwestii Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Ukraina na razie nie odniosła się do propozycji tureckich władz.
Czytaj też:
Alarm przeciwlotniczy we wszystkich obwodach Ukrainy. Z Białorusi wystartowały rosyjskie myśliwceCzytaj też:
Zełenski o Leopardach dowiedział się w nietypowych okolicznościach. „Zaraz do niego zadzwonię”