Rosja zamieni groźby nuklearne w czyny? „NYT”: USA rozumieją czerwone linie Putina

Rosja zamieni groźby nuklearne w czyny? „NYT”: USA rozumieją czerwone linie Putina

Prezydent Joe Biden, 3 lutego
Prezydent Joe Biden, 3 lutego Źródło: PAP/EPA / MICHAEL REYNOLDS
Choć obawy Waszyngtonu o to, że Putin może przystąpić do eskalacji nuklearnej istnieją, to są znaczenie słabsze niż w porównaniu z jesienią ubiegłego roku – informują źródła „New York Times”. Wysocy rangą urzędnicy administracji Joe Bidena wskazali kilka powodów.

„The New York Times” powołując się na wyższych urzędników w administracji Joe Bidena, informuje, że obawy Waszyngtonu o eskalację nuklearną w związku z wojną w Ukrainie istnieją, ale osłabły. Anonimowi wysocy rangą urzędnicy przekazali, że kanały komunikacji rosyjsko-amerykańskiej poprawiły się, eksperci Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej zostali dopuszczeni do sytuacji w Ukrainie, a Chiny ostrzegły Kreml przed użyciem broni jądrowej. Jeden z urzędników zauważył, że groźby, które Putin kiedyś uważał za wywierające presję na USA, mogły przynieść odwrotny skutek.

Sytuacja jest więc znacznie spokojniejsza niż jesienią, gdy wywiad USA poinformował o dyskusjach wśród rosyjskich dowódców na ten temat. Jednak urzędnicy z administracji prezydenta USA ostrzegają, że rosyjskie groźby eskalacji nuklearnej jeszcze się nie skończyły. Ich zdaniem, jeśli Kreml będzie chciał przypomnieć Zachodowi o potędze swojego arsenału, może potencjalnie przenieść broń nuklearną, o której wie, że może być obserwowana przez USA. Zauważają przy tym, że  skalę amerykańscy decydenci i analitycy wywiadu są pewni, że rozumieją już „czerwone linie Putina” – wiedzą, jaki rodzaj wsparcia militarnego dla Ukrainy może grozić niebezpieczeństwem.

Czy Rosja użyje broni jądrowej? Miedwiediew i Putin powtarzają groźby

Jak dotąd armia USA nie widzi oznak, że Rosja poważnie przygotowuje się do użycia broni nuklearnej – czytamy w „NYT”. A groźna retoryka wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Dmitrija Miedwiediewa spotkała się w USA ze wzruszeniem ramion.

19 stycznia Miedwiediew oświadczył, że „przegrana mocarstwa jądrowego w wojnie konwencjonalnej może sprowokować wojnę jądrową”. 2 lutego Władimir Putin zagroził odpowiedzią „nie tylko pojazdami opancerzonymi” na dostawę czołgów dla ukraińskiej armii.

Szef CIA William Burns w czwartek w przemówieniu w Waszyngtonie podkreślił, że groźby należy traktować poważnie. Burns przypomniał, że podczas rozmów z rosyjskimi urzędnikami wyraźnie ostrzegał przed konsekwencjami jakiegokolwiek użycia taktycznej broni jądrowej w Ukrainie.

Czytaj też:
Czy Putin popełni „nuklearne samobójstwo”? Były szef MSZ Rosji o jego strategicznym celu
Czytaj też:
Ukraiński generał o przystąpieniu NATO do wojny. „Ryzyko zniszczenia ludzkości”

Źródło: "The New York Times"