Jak się okazuje, niektórzy przedsiębiorcy, otwierając sklep z karmą dla psów uważają, że tworzą startup. To ciekawe, ponieważ wiele firm przychodzi do nas z koncepcją marketplace’u jako startupu, a przecież to nic innego jak XXI-wieczny Carrefour czy inny hipermarket.
Działają na prostej zasadzie: im więcej zbudujesz sobie lokalizacji, im więcej włożysz w nie zasobów, tym więcej z tego wyciągniesz. Ale to oznacza jedno – gdy nie ma przewagi technologicznej, pozostaje tylko gotówka.
Startup a marketplace
Można powiedzieć, że Amazon – przez unowocześnienie procesu sprzedażowego – był startupem. Pierwszy wymyślił silnik rekomendacji, pierwszy dostarczył technologię efektywnie porządkującą ofertę sklepu. To spowodowało, że stworzył przewagę technologiczną. Nie uzyskał jej przepalaniem funduszy na reklamę.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.