Wszystkie drogi prowadzą do wcześniejszych wyborów

Wszystkie drogi prowadzą do wcześniejszych wyborów

Dodano:   /  Zmieniono: 
W czwartek ma zapaść ostateczna decyzja, co dalej z koalicją i wyborami - dowiedziało się "Życie Warszawy". Dla polityków PiS nie jest już niewiadomą, czy one nastąpią, ale kiedy do nich dojdzie. Zaraz po wakacjach czy wiosną?

Jeśli ktokolwiek wcześniej twierdził, że decyzje dotyczące koalicji czy wyborów zapadły, to albo mówił nieprawdę, albo udawał, że coś wie. Tak naprawdę decyzja zapadnie w czwartek wieczorem. Wcześniej premier rozważał jedynie różne scenariusze dalszego rozwoju sytuacji - powiedział gazecie jeden z wysokich rangą urzędników Kancelarii Premiera z najbliższego otoczenia Jarosława Kaczyńskiego.

Urzędnik Kancelarii przyznaje, że choć premier jest gotów do rozmów z koalicjantami, to wszystko wskazuje, że wcześniejszych wyborów nie da się uniknąć. Pytanie tylko, czy odbędą się zaraz po wakacjach, czy dopiero wiosną.

Po ostatnich wypowiedziach Romana Giertycha w reakcji na uchylenie przez rząd rozporządzenia w sprawie listy lektur szkolnych, na której nie było dzieł Witolda Gombrowicza, szala przechyla się na stronę wyborów zaraz po wakacjach.

- Groźby, że będzie występował przeciw własnemu rządowi do Trybunału Konstytucyjnego, zakrawają na kuriozum. Jeśli się to nie zmieni, to finałem sprawy będzie zapewne dymisja wicepremiera - mówi "ŻW" urzędnik kancelarii premiera.

- Ja złudzeń już nie mam. Będziemy mieć wcześniejsze wybory. Kwestia tylko czy natychmiast, czy za jakiś czas - mówi gazecie Jolanta Szczypiński, wiceszefowa PiS.

W polityczych kuluarach mówi się, że Giertych z Lepperem za wszelką cenę chcą doprowadzić do tego, by to premier usunął ich z koalicji i rządu - pisze "Życie Warszawy".