Straż Graniczna przekazała w najnowszym raporcie, że przy granicy polsko-białoruskiej nadal dochodzi do licznych incydentów z udziałem migrantów. Z informacji polskich służb wynika, że w środę 15 lutego do Polski próbowało się nielegalnie przedostać z Białorusi 59 osób.
Dwie grupy migrantów w rękach SG
Na odcinku ochranianym przez placówkę w Narewce zatrzymano dwie duże grupy migrantów: 23 obywateli Syrii oraz 15 osób z Afganistanu i Syrii. W ręce funkcjonariuszy z placówki w Bobrownikach trafił obywatel Ukrainy, który próbował pomóc ośmiu Syryjczykom w nielegalnym wejściu na teren Unii Europejskiej.
Jak podaje Straż Graniczna, od początku 2023 roku do Polski próbowało się nielegalnie przedostać 2165 cudzoziemców. Tylko w lutym odnotowano 701 takich prób.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Żaryn o zagrożeniach
W ostatnich miesiącach rosyjska propaganda coraz częściej bierze na celownik Polskę, kolportując kłamliwe tezy. Nakręca spiralę nieprawdziwych informacji, próbując zataczać nimi coraz szersze kręgi. W ocenie Stanisława Żaryna narzędziem w tym kontekście był m.in. sztucznie wywołany przez Aleksandra Łukaszenkę kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej.
– Dziś jesteśmy trochę mądrzejsi i widzimy szerzej, co się działo. Od początku było jednak pewne, że kryzys migracyjny został wytworzony sztucznie, pokazywały to dane statystyczne z poprzednich lat i dane wywiadowcze. Uważamy, że z jednej strony to była operacja, która miała osłabić naszą część Europy, a z drugiej – typowe zagrożenie o charakterze hybrydowym, w którym de facto chodziło o co innego, niż widzieliśmy na pierwszy rzut oka. Nigdy nie mierzyliśmy się z czymś podobnym na taką skalę – powiedział sekretarz stanu w KPRM w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”.
Czytaj też:
Białoruska prowokacja wymierzona w Polskę. „Mam czyste sumienie, a wy?”Czytaj też:
Białoruś i Rosja mają Polskę na celowniku. Opublikowano mapę, szerzy się haniebne oskarżenie