Wniosek do komisji etyki po słowach Nitrasa. „Oni się wszyscy tak rozpaśli”

Wniosek do komisji etyki po słowach Nitrasa. „Oni się wszyscy tak rozpaśli”

Sławomir Nitras
Sławomir Nitras Źródło: Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz / Fotonews
Jacek Ozdoba zareagował na słowa, które Sławomir Nitras wypowiedział na antenie Radia Zet. Poseł PO pozwolił sobie na komentowanie wyglądu kilku polityków.

Sławomir Nitras na antenie Radia Zet został zapytany, czy ugrupowanie, do którego należy, pogodziłoby się z -em, gdyby to miało w jakiś sposób pomóc Polsce. – Tak, oczywiście. Tylko to wymaga… Konstytucja, przepisy prawa, normalny parlament – wyliczał polityk. – Jeżeli będzie pokora i umiar – to tak, ale jeżeli będzie kradzież, rozpasanie… Niech pan zauważy, przepraszam, bo może to nieładne, przecież im się już paski nie domykają, oni się wszyscy tak rozpaśli. W sensie i fizycznym, i finansowym. Przecież tak nie można, no ludzie – kontynuował.

Sławomir Nitras: Im się jakieś geny pozmieniały

– Niech pan zobaczy, jak wygląda. Pamiętam go sprzed siedmiu lat: normalny, szczupły, fajny facet, nawet się potrafił ubrać – stwierdził Sławomir Nitras. Bogdan Rymanowski zareagował na słowa swojego gościa, mówiąc, że na wygląd składają się geny i kwestie zdrowotne. – Im się jakieś geny pozmieniały w ciągu tych ośmiu lat rządzenia. I tylko taka ścisła dieta, a szczególnie odpiłowanie od publicznych stanowisk może im pomóc – dodał poseł PO.

– To, że ktoś się tak fizycznie zmienił, jak oni się zmieniają, jest dowodem na to, że im się po prostu odkleiła rzeczywistość – komentował dalej Sławomir Nitras. Na uwagę Bogdana Rymanowskiego, który stwierdził, że „czasami nadwaga nie jest spowodowana przywilejami”, odparł: „W przypadku Brudzińskiego, w przypadku pani Kempy nie mam najmniejszych wątpliwości”. – Niech pan zobaczy, jak się Czarnek zmienił. Przecież on jest dwa razy większy, niż był na tym fotelu – stwierdził Nitras.

Ozdoba składa wniosek do komisji etyki. „Skandaliczne wypowiedzi posła Nitrasa”

Jacek Ozdoba za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że w imieniu Solidarnej Polski składa wniosek do Komisji Etyki Poselskiej „na skandaliczne wypowiedzi posła Nitrasa”. „Złośliwe uwagi co do wyglądu, problemów z otyłością to chamstwo. Debata polityczna w takim kształcie to dno” – napisał na . Dołączył zdjęcia kilkustronicowego dokumentu, który został zaadresowany do przewodniczącej Komisji Etyki Poselskiej.

„Cytowana wypowiedź jest ze wszech miar skandaliczna i urąga godności wysokiego rangą funkcjonariusza publicznego, jakim niewątpliwie jest Poseł na  RP. W sposób niebudzący żadnych wątpliwości narusza ona ustanowione w ramach ZEP zasady rzetelności, dbałości o dobre imię Sejmu i odpowiedzialności. Pan Sławomir Nitras w wywiadzie udzielonym Panu Bogdanowi Rymanowskiemu zaprezentował język czysto knajacki, który nie licuje z powagą polskiego parlamentu” – napisał Jacek Ozdoba w uzasadnieniu wniosku.

„Niedopuszczalne na wielu płaszczyznach”

„Słowa Pana Sławomira Nitrasa należy uznać za niedopuszczalne na wielu płaszczyznach. Nade wszystko poseł powinien szanować godność innych osób i w swojej krytyce odnosić się do działań i poglądów kolegów po fachu jedynie w wymiarze merytorycznym. Na antenie Radia ZET Pan wykazał się brakiem elementarnych zasad kultury i ubliżał m.in. p. Joachimowi Brudzińskiemu, p. Beacie Kempie i p. Przemysławowi Czarnkowi, naigrywając się z ich wyglądu, co już nawet na etapie wczesnej szkoły podstawowej uchodzi za działanie chamskie, prymitywne i jako takie jest tępione przez wychowawców” – czytamy dalej.

Jak dodał Jacek Ozdoba „kontekst filipiki Pana Nitrasa sugeruje, że kwestie wyglądu zewnętrznego chciał wykorzystać jako narzędzie do ośmieszenia swych konkurentów politycznych, co ewidentnie wyczerpuje znamiona »fatshamingu«”. W dalszej części dokumentu poseł Solidarnej Polski podkreślił, że w nie może być miejsca na tego typu praktyki i nie można normalizować „toksycznych zachowań i przechodzić do porządku dziennego bez reakcji na nie”.

„Poseł na Sejm jest osobą publiczną, w pewnym stopniu wyznacza trendy, nie godzi się, by w życiu publicznym był akceptowany model działania kreowany przez Pana Sławomira Nitrasa. Otyłość jest schorzeniem samym w sobie, ale też stanowi objaw i niezawiniony skutek licznych chorób. Wydawać by się mogło, że to są sprawy oczywiste, ale – jak pokazuje przypadek posła Sławomira Nitrasa – jednak nie” – zakończył uzasadnienie wniosku Jacek Ozdoba, wnosząc o ukaranie posła naganą.

twitterCzytaj też:
Polska 2050 zapowiada skargę do ETPC. „Finansowanie było i jest transparentne”
Czytaj też:
Poważna kolizja w Warszawie. Jednym z aut podróżował minister z rządu Morawieckiego