Codziennie informujemy o próbach przekraczania polsko-białoruskiej granicy. Choć na znacznej części działa zapora, wciąż nie brakuje osób, które nielegalnie usiłują przedostać się do naszego kraju.
Co dzieje się na polsko-białoruskiej granicy?
Straż Graniczna informuje w niedzielę, że 25 lutego do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 42 cudzoziemców, w tym na odcinku Placówki Straży Granicznej Mielnik zatrzymano grupę 16 obywateli Syrii. Jedna osoba wycofała się na Białoruś po przybyciu patroli polskich służb. Z kolei Placówka Straży Granicznej w Kuźnicy za pomocnictwo zatrzymała obywatela Turkmenistanu.
Z nowego raportu wynika też, że 25 lutego funkcjonariusze SG odprawili w przejściach granicznych na kierunku z Ukrainy do Polski 21,5 tys. osób. Od 24 lutego 2022 r. łącznie 10,077 mln osób. 25 lutego tego roku z Polski do Ukrainy odprawiono 22,3 tys. osób. Od 24 lutego 2022 r. było to łącznie ponad 8,17 mln os.
Polska stawia jeże na granicy z Białorusią
Przed rocznicą wojny w Ukrainie minister Mariusz Błaszczak poinformował, że Polska planuje dodatkowo ufortyfikować granice z Białorusią i Rosją. „To element naszej strategii obrony i odstraszania. Pierwsze umocnienia są już rozmieszczane na granicy z Obwodem Kaliningradzkim” – wskazał wicepremier.
Na zdjęciach, które polityk Prawa i Sprawiedliwości zamieścił w mediach społecznościowych widać zapory przeciwczołgowe wykonane z połączonych kątowników. Potocznie są one nazywane jeżami. W pierwszych dniach wojny w Ukrainie były wykorzystywane m.in. w Kijowie, obecnie pojawiają się także w mniejszych miejscowościach.
Polska buduje także zaporę na granicy z Rosją. Zapora na granicy polsko-rosyjskiej będzie się składała z trzech szeregów drutu ostrzowego, który wykorzystywany jest przez wojsko na całym świecie. Płot ma mieć wysokość 2,5 m i szerokość 3 m. Od polskiej strony ma zostać postawione specjalne ogrodzenie, które ochroni zwierzęta.