"1 sierpnia 1944 roku naprzeciwko świetnie uzbrojonej, ciągle jeszcze bardzo potężnej armii niemieckiej stanęła prawie nieuzbrojona armia powstańcza i toczyła ponad dwumiesięczny, bohaterski - a w pierwszych dniach niejednokrotnie zwycięski - bój" - mówił prezydent. Podkreślił, że bohaterstwo powstańców docenili nawet nasi wrogowie.
"Od ponad 60 lat trwa dyskusja, czy ta ofiara była potrzebna (...) Przez 63 dni istniała wtedy, między hitlerowskim a sowieckim imperializmem, na małym skrawku ziemi w Warszawie, wolna Polska. I to jest odpowiedź na owo historyczne pytanie - zaznaczył prezydent. - Wolna Polska jest zawsze wartością najwyższą. Warto więc było walczyć, warto było walczyć wtedy i warto było i jest zachować tradycję tej walki".
Prezydent przypomniał, że podczas Powstania Warszawskiego zginęło ok. 18 tysięcy żołnierzy oraz 180 tysięcy mieszkańców Warszawy.
"Pamiętamy i obiecujemy, że będziemy pamiętać. Mam nadzieję, że nie tylko dziś, ale także wtedy, gdy władze w naszym kraju przejmą następne pokolenia" - mówił Lech Kaczyński.
W uznaniu za "zasługi dla niepodległości Polski oraz za działalność kombatancką i społeczną" prezydent przyznał odznaczenia 32 weteranom walk powstańczych. Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski otrzymał ks. biskup Edward Materski. Pozostali kombatanci, wśród których są obywatele USA, Wlk. Brytanii, Belgii, zostali odznaczeni Krzyżami Oficerskimi Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżami Kawalerskimi Orderu Odrodzenia Polski.
W imieniu odznaczonych prezydentowi podziękował Ryszard Jakubowski, ps. "Boruta". "To szczególna dla nas satysfakcja, że odznaczeni zostaliśmy tutaj - w Muzeum Powstania Warszawskiego" - podkreślił Jakubowski.
Jakubowski życzył prezydentowi powodzenia "w dziele przywrócenia tożsamości narodowej, szczególnie wśród tej części społeczeństwa polskiego, która w czasach PRL-u, również w 1980 roku, dała się zwieść czerwonym mocodawcom sukcesów". "Jesteśmy przekonani, że dzięki panu, dzięki obecnemu rządowi, ojczyzna nasza, idzie we właściwym kierunku" - podkreślił Jakubowski.
Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski zapowiedział, że w tym roku po raz pierwszy, 1 sierpnia o godz. 17, w największych miastach Polski rozlegną się syreny. Podkreślił, że pamięć o Powstaniu jest sprawą, która jednoczy wszystkich Polaków.
W uroczystości uczestniczyli m.in. prezydent m.st. Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, ostatni prezydent RP na Uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz ministrowie, parlamentarzyści, duchowni i kombatanci.ab, pap