Wagnerowcy „mięsem armatnim”? Jewgienij Prigożyn ponawia apel

Wagnerowcy „mięsem armatnim”? Jewgienij Prigożyn ponawia apel

Jewgienij Prigożyn
Jewgienij Prigożyn Źródło: Telegram / Jewgienij Prigożyn
W Bachmucie wciąż toczą się zacięte walki, a w ich tle pojawiają się spekulacje, czy Ukraińcy wycofają się z miasta, czy wciąż będą stawiać silny opór Rosjanom. W najnowszym raporcie analitycy z ISW zwracają uwagę na postawę Jewgienija Prigożyna, założyciela Grupy Wagnera.

oświadczył, że wydał rozkaz wzmocnienia obrony Bachmutu. Prezydent Ukrainy spotkał się m.in. z gen. Wałerijem Załużnym, naczelnym dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy, oraz Ołeksandrem Syrskijem, dowódcą Wojsk Lądowych. Obaj zalecili kontynuację obrony miasta, co obala doniesienia „Bilda”, który poinformował o tarciach wśród ukraińskiego kierownictwa wynikających z rzekomo rozbieżnej oceny strategii dotyczącej obrony Bachmutu.

Trwa walka o Bachmut. Najnowsza analiza ISW

Eksperci z Instytutu Studiów nad Wojną oceniają, że ewentualna utrata kontroli nad miastem nie jest dla Ukrainy powodem do „większych obaw operacyjnych czy strategicznych”. Dla rosyjskich najeźdźców z kolei miasto stoi na drodze do otworzenia dalszej ofensywy w obwodzie donieckim. Analitycy zwracają uwagę na to, że – jak wynika z raportów – Ukraina wysyła do walki swoje elitarne siły, a po drugiej stronie walczą najemnicy z Grupy Wagnera, którzy mają kryminalną przeszłość i stanowią „mięso armatnie”.

Eksperci podkreślają, że nawet przy wysokim stosunku strat ponoszonych przez Rosjan w porównaniu ze stratami Ukraińców, to właśnie żołnierze broniącego się kraju mogą boleśniej je odczuwać, ponieważ okupanci mają duże zdolności do odbudowywania swoich oddziałów kolejnymi zmobilizowanymi.

Jewgienij Prigożyn zasugerował, że rosyjskie Ministerstwo Obrony walczy „do ostatniego bojownika Grupy Wagnera” i naraża jego siły na zniszczenie – analizuje dalej ISW. Miał napisać list do dowódcy sił rosyjskich, który kieruje tzw. „specjalną operacją militarną” – jak Kreml określa . Zaapelował o wzmocnienie sił Grupy Wagnera i regularne dostawy amunicji.

Kilka dni temu Jewgienij Prigiżyn komentował sytuację w Bachmucie, podkreślając rolę, którą w walce o miasto pełni Grupa Wagnera. – Jeśli Grupa Wagnera się wycofa, to front przesunie się aż do granic Rosji, a może jeszcze dalej. Sytuacja będzie ciężka dla wszystkich organizacji paramilitarnych, które bronią interesów Rosji – skomentował założyciel prywatnej firmy wojskowej.

Raport Wojna na Ukrainie Otwórz raport Czytaj też:
Zbyt wysokie oczekiwania wobec Ukraińców? Gen. Skrzypczak przestrzega. „Wystarczy spojrzeć na mapę”
Czytaj też:
Bachmut odradza się jak Feniks z popiołów. „Tu wykrwawiają się Rosjanie”