„Poruszająca troska” białoruskiego MSZ. Reżim Łukaszenki wspomniał o Polsce

„Poruszająca troska” białoruskiego MSZ. Reżim Łukaszenki wspomniał o Polsce

Żubr przy granicy
Żubr przy granicy Źródło: Facebook / Adam Wajrak
Białoruski resort spraw zagranicznych wystosował oświadczenie, w którym ostro skrytykowano działania polskich władz. Współpracownicy Aleksandra Łukaszenki postanowili pochylić się nad losem polskich żubrów.

Los polskich żubrów do tego stopnia poruszył białoruski resort spraw zagranicznych, że na oficjalnej stronie resortu pojawiło się specjalne oświadczenie w tej sprawie. Współpracownicy Aleksandra Łukaszenki postanowili wykorzystać rzekomą troskę o zwierzęta, do kolejnego ataku na polskie władze.

Granica polsko-białoruska. MSZ Białorusi o zaporze

Jak czytamy w oświadczeniu MSZ Białorusi, zapora na  „nieuchronnie doprowadzi do izolacji grup ludności i zubożenia populacji żubra jako gatunku najbardziej wrażliwego genetycznie”. W dalszej części komunikatu stwierdzono, że „różnorodność genetyczna populacji żubrów w Białowieży i tak jest już bardzo niska a ogrodzenie stwarza dla zwierząt ogromne zagrożenie”.

Białoruski MSZ pochylił się nad losem żubrów

Białoruski MSZ odrobił nawet lekcję historii i przypomniał, że w 2023 roku przypada 100. rocznica restytucji, czyli ocalenia żubra w Puszczy Białowieskiej. W maju 1923 roku szczegółowy program pomocy żubrom został przedstawiony podczas Międzynarodowego Kongresu Ochrony Przyrody w Paryżu.

Dokładnie sześć lat później do specjalnej zagrody w Puszczy Białowieskiej z ogrodu zoologicznego w Berlinie został przetransportowany samiec żubra o imieniu Borusse, do którego dowieziono samicę Bisertę. W odtworzeniu populacji żubra w Puszczy Białowieskiej brało udział dziewięć osobników. Pod koniec 1939 roku w Polsce było już 37 żubrów.

W komunikacie białoruskiego MSZ pochwalono się, że to właśnie ten kraj jest zdecydowanym liderem jeśli chodzi o liczbę wolno żyjących żubrów. Następnie autor komunikatu ocenił, że „jeśli teraz nie zostaną podjęte zdecydowane działania, to całkiem możliwe, że za kilkadziesiąt lat znów trzeba będzie zwołać Międzynarodowy Kongres i powtórzyć proces odbudowy populacji żubrów”.

Czytaj też:
Janina Ochojska o „zbiorowym grobie” przy granicy polsko-białoruskiej. Wiceszef MSWiA reaguje
Czytaj też:
SG zatrzymała dwóch cudzoziemców. Byli poszukiwani czerwoną notą Interpolu