Jesienią zeszłego roku TVN upubliczniła nagrania z ukrytej kamery, w których Wojciech Mojzesowicz (wówczas minister w Kancelarii Premiera, obecnie minister rolnictwa) i wiceprezes PiS Adam Lipiński - w okresie kryzysu w koalicji - rozmawiali z posłanką Samoobrony Renatą Beger m.in. o stanowisku dla niej w Ministerstwie Rolnictwa w zamian za przejście do PiS.
"Pokażemy jak PiS prowadzi politykę, jakich ludzi promuje i w jaki sposób. Ludzie powinni wiedzieć na kogo głosują, na jakich ludzi" - powiedział Piskorski.
We wtorek prezydent powołał na ministra rolnictwa Wojciecha Mojzesowicza. Nominacja tego polityka - skonfliktowanego z Andrzejem Lepperem - na stanowisko, które zgodnie z umową koalicyjną obsadzać miała Samoobrona, uznana została przez polityków tej partii za dowód zerwania przez PiS koalicji.
Premier powiedział w trakcie nominacji, że PiS oczekiwało na "merytoryczne propozycje" ze strony Samoobrony, co do obsady stanowiska ministra rolnictwa, ale - jak zaznaczył - "nie doczekało się". Kandydatem Samoobrony do resortu rolnictwa był Krzysztof Sikora.
"Premier powiedział, że Sikora nie był przygotowany merytorycznie, a przecież PiS wcześniej proponował stanowisko ministra rolnictwa pani Beger, osobie która ma dużo niższe wykształcenie niż Sikora. Dlatego chcemy pokazać obłudę PiS i obłudę premiera" - powiedział Piskorski.
Zarówno prezydent jak i premier coraz wyraźniej mówią o konieczności przeprowadzenia przedterminowych wyborów parlamentarnych - jeszcze w tym roku lub na wiosnę 2008 r.
ab, pap