Przypomnijmy: odbudowa Pałacu Saskiego rozpoczęła się w sierpniu ubiegłego roku. Wraz z nim odtworzone zostaną także inne okoliczne budowle – Pałac Brühla oraz ciąg trzech kamienic przy ul. Królewskiej.
Inwestycja powinna być gotowa do 2030 r.
Pierwszym etapem prac budowalnych jest odkopanie i zabezpieczenie ich fundamentów. Koszt inwestycji, który jest pokrywany z budżetu państwa, został oszacowany na ok. 2,5 mld zł.
Pojawiają się jednak opinie, że choćby ze względu na inflację ostateczny koszt może być znacznie wyższy. Termin zakończenia inwestycji jest przewidywany na rok 2030.
Konkurs ma charakter międzynarodowy
W środę, 22 marca, został ogłoszony konkurs na opracowanie koncepcji architektonicznej wraz z zagospodarowaniem terenu pod inwestycję. Ma on charakter międzynarodowy, czyli mogą wziąć w nim udział architekci z całego świata.
Organizatorem konkursu jest spółka Pałac Saski – podmiot powołany na mocy specustawy – zaś bezpośrednim operatorem jest SARP – Stowarzyszenie Architektów Polskich. Uczestnicy konkursu będą musieli skupić się przede wszystkim na rozwiązaniach dotyczących wnętrz odbudowywanych budynków.
W budynkach znajdzie się m.in. siedziba Senatu
― Rozpoczynamy dzisiaj międzynarodowy konkurs architektoniczny na koncepcję odbudowy Pałacu Saskiego (...) Odbudowa będzie przebiegała zgodnie z zasadami odbudowy konserwatorskiej, czyli z zachowaniem w miarę autentycznych materiałów i technologii (...) Przyjmujemy, że zewnętrzny wygląd Pałacu będzie taki, jak przed II wojną światową. Jest natomiast do rozwiązania wiele kwestii związanych z wnętrzami czy rozłożeniem akcentów funkcjonalno-użytkowych ― oświadczył minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Odbudowane gmachy mają mieć charakter publiczny. Minister zapowiedział, że w Pałacu Saskim, Pałacu Brühla i trzech kamienicach przy ul. Królewskiej mają znaleźć się m.in. Senat Rzeczpospolitej Polskiej i Mazowiecki Urząd Wojewódzki.
Czytaj też:
Odbudowa Pałacu Saskiego. W jednej z latryn archeolodzy znaleźli pierścionek z diamentemCzytaj też:
Co kryje się na dnie Bałtyku i polskich jezior? „Wraki wciąż czekają na odkrycie”