W amerykańskiej bazie w Ramstein w Niemczech szefowie sił powietrznych Danii, Finlandii, Norwegii i Szwecji podpisali 16 marca w obecności dowództwa NATO list intencyjny ws. utworzenia wspólnych sił powietrznych państw nordyckich. „Ostatecznym celem jest współdziałanie jako jedna siła poprzez opracowanie nordyckiej koncepcji wspólnych operacji powietrznych na podstawie metodologii NATO” – podkreślono w komunikacie Duńskich Sił Zbrojnych.
Dania, Finlandia, Norwegia i Szwecja chcą stworzyć wspólne siły powietrzne
Dania, Finlandia, Norwegia i Szwecja będą realizować cztery obszary działania: zintegrowane dowodzenie i kontrolę oraz planowanie i realizację operacji, elastyczne rozmieszczenie sił powietrznych, wspólny nadzór przestrzeni powietrznej, a także wspólne kształcenie, szkolenia i ćwiczenia.
Duńskie Siły Zbrojne mają nadzieję, że efekty współpracy będą widoczne podczas odbywających się w 2024 r. ćwiczeń Nordic Response, czy jednych z największych ćwiczeń lotniczych w Europie Arctic Challenge, które także odbędą się w przyszłym roku.
Państwa nordyckie reagują na zagrożenie ze strony Rosji
Agencja Reutera podała, że celem państw nordyckich jest przeciwdziałanie rosnącemu zagrożeniu ze strony Rosji. Dowódca duńskich sił powietrznych Jan Dam ujawnił, że pierwszy krok został wykonany po inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. – Naszą połączoną flotę można porównać do dużego europejskiego kraju – wyjaśniał duński generał.
Norwegia ma 57 odrzutowców F-17 i 37 myśliwców F-35, a dodatkowo zamówiła kolejne 15 takich maszyn. Z kolei Finlandia posiada 62 myśliwce F/A-18 Hornet plus zamówiła 64 F-35. Dania ma na stanie 58 F-16 i zamówiła 27 F-35. Szwecja ma ponad 90 rodzimych myśliwców Saab JAS 39 Gripen.
Czytaj też:
Rosjanie nagrodzili pilota, który strącił drona USA. „To idiota”Czytaj też:
Boeing naraził się armii USA. Sprawa może skończyć się w sądzie