Wielkie zaskoczenie wynikami Konfederacji w sondażach. „Nie powinny dziwić”

Wielkie zaskoczenie wynikami Konfederacji w sondażach. „Nie powinny dziwić”

Sławomir Mentzen
Sławomir Mentzen Źródło: PAP / Piotr Nowak
Zaskoczenie dobrymi wynikami sondażowymi Konfederacji jest tak powszechne, a samo zjawisko poddawane analizom tak absurdalnym, że dużą część komentatorów sceny politycznej można by posądzić o nikłe zainteresowanie swoją pracą. To samo tyczy się zresztą uczestników gry, zaskoczonych nie mniej niż komentatorzy. Wysoki lot Sławomira Mentzena i kolegów może dziwić, ale tylko tych, którzy ostatnie lata spędzili w hibernacji.

„Dziękuję Krzysztofowi Bosakowi i jego wyborcom. Jeśli chodzi o wolność gospodarczą mamy w większości takie same poglądy” – brzmi znajomo? Czas w polityce płynie szybko, a o tych słowach sprzed trzech lat mało kto dziś pamięta.

Dziś Rafał Trzaskowski jest wymarzonym premierem dla wyborców… lewicy. Niedoszły prezydent RP zadeklarował spójność światopoglądową z Bosakiem tuż po ogłoszeniu wyników exit poll I tury wyborów w 2020 r. Ostatecznie umizgi do Konfederacji nie przyniosły rezultatu i głównym lokatorem Pałacu Prezydenckiego pozostał , ale wyznanie Trzaskowskiego było w pełni uzasadnione i na pewno nie trafiło w pustkę.

Antysystemowcy przy stoliku

Na twardych postulatach wolnorynkowych, których dziś jako jedyna trzyma się Konfederacja, wyrosła antysystemowa niegdyś Platforma, w której ukształtował się Rafał Trzaskowski. Te same postulaty dawały wstęp do Sejmu innym antysystemowcom, których Mentzen jest jedynie kontynuatorem.

Cały artykuł dostępny jest w 14/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.