Przypomnijmy: pod koniec maja ubiegłego roku rząd Węgier podjął decyzję o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na terytorium całego kraju.
Dlaczego Węgry wprowadziły stan wyjątkowy?
Jak wyjaśnił wówczas premier Viktor Orbán, powodem była trwająca napaść Rosji na Ukrainę. Dodajmy, że Węgry i Ukraina mają wspólny odcinek granicy.
Orbán podkreślił, że jego gabinet potrzebuje „pola manewru”, aby szybko reagować na różnego rodzaju wyzwania. W listopadzie stan wyjątkowy został przedłużony o kolejne siedem miesięcy, tj. do końca kwietnia.
Nie była to pierwsza tego typu sytuacja, do której doszło w ostatnich latach na Węgrzech. Stan wyjątkowy został wprowadzony również w odpowiedzi na pandemię koronawirusa. Obowiązywał on z przerwami od marca 2020 r. do maja 2022 r.
Stan wyjątkowy na Węgrzech zostanie przedłużony?
W czwartek, 6 kwietnia, agencja Bloomberga poinformowała, że rząd Węgier stara się przedłużyć stan wyjątkowy o kolejne pół roku, gdyż inwazja Rosji na Ukrainę wciąż trwa.
Na stronie internetowej węgierskiego parlamentu pojawił się projekt ustawy w tej sprawie. Wszystko wskazuje na to, że jej przegłosowanie będzie jedynie formalnością, gdyż rządzącą Węgrami partia Fidesz dysponuje ponad dwoma trzecimi głosów.
Pogorszą się relację Węgier z Unią Europejską?
Agencja Bloomberga ocenia, że przedłużenie stanu wyjątkowego może pogorszyć i tak już napięte relacje Węgier z władzami Unii Europejskiej. Zdaniem Brukseli, Orbán skonsolidował w swoich rękach zbyt dużą władzę.
„Orbán zmienił konstytucję po swoim czwartym z rzędu zwycięstwie w ubiegłorocznych wyborach, co pozwoliło na rządzenie przy pomocy dekretów [akt normatywny o mocy ustawy, wydany nie przez parlament, lecz organ władzy wykonawczej – red.] (...) Jego bezprecedensowa konsolidacja władzy w ciągu ostatniej dekady skłoniła UE do rozpoczęcia dochodzenia ws. praworządności i zawieszenia ponad 30 miliardów dolarów środków, które były przeznaczone dla Węgier. Tylko w ubiegłym roku Orbán uchwalił setki dekretów (...), co zwykle jest domeną parlamentu” – czytamy w komentarzu agencji Bloomberga.
Czytaj też:
Orban: scenariusz III wojny światowej nie jest już literacką fikcjąCzytaj też:
Trumpowi grozi zarzut o przestępstwo kryminalne. Orban zagrzewa go do walki