Tragiczna śmierć w Kielcach. 20-latka spadła z urwiska

Tragiczna śmierć w Kielcach. 20-latka spadła z urwiska

Kadzielnia – Skałka Geologów
Kadzielnia – Skałka Geologów Źródło: Wikimedia Commons / panoramio/ceresina
Na terenie rezerwatu Kadzielnia w Kielcach doszło w ubiegły weekend do tragicznego zdarzenia. Młoda kobieta spadła z wysokości około 20 metrów, zabijając się na miejscu. Przebywała tam w towarzystwie kolegi.

Do opisywanego tutaj zdarzenia doszło w niedzielę 16 kwietnia rano. Około godziny 6 rano służby otrzymały zawiadomienie o odkryciu zwłok w rezerwacie Kadzielnia. Mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach przekazała „Gazecie Wyborczej”, że wstępne oględziny mówiły o śmierci w wyniku upadku z dużej wysokości.

Nie żyje młoda kobieta. Spadła z urwiska

Policja i pogotowie po przyjechaniu na miejsce podawane w zgłoszeniu mogły stwierdzić jedynie zgon 20-latki. – Z treści wynikało, że na terenie rezerwatu przyrody młoda kobieta spadła z wysokości około 20 metrów – komentowała zgłoszenie mł asp. Perkowska-Kiepas. Szybko ustalono, że zmarła nie pochodzi z Kielc, a z województwa śląskiego.

„Echo Dnia” ujawniło, że młoda kobieta na kieleckiej Kadzielni była w towarzystwie 26-letniego znajomego. Mieli znaleźć się na obszarze od strony skate-parku. W pewnym momencie 20-latka się oddaliła, a dopiero po kilku minutach mężczyzna miał się zorientować, że spadłą z urwiska. To on zawiadomił służby.

Policja o śmierci w rezerwacie Kadzielnia

– Od rana w niedzielę na miejscu trwały czynności policyjne prowadzone pod nadzorem prokuratora. Był patomorfolog oraz policyjni technicy, zabezpieczamy ślady i będziemy wyjaśniać, jak doszło do tego zdarzenia – informowała rzeczniczka policji. Dodawała, że pod uwagę branych jest wiele hipotez. Jedna z nich mówi o nieszczęśliwym wypadku.

Czytaj też:
W domu znaleziono trzy ciała i martwego psa. Tajemnicza tragedia w Unisławiu
Czytaj też:
Nagła śmierć kobiety w Biedronce. Sieć wydała oświadczenie

Opracował:
Źródło: Gazeta Wyborcza