Gen. Skrzypczak dla „Wprost”: Ukraińcy przed historycznym wyborem. Na co ich obecnie stać?

Gen. Skrzypczak dla „Wprost”: Ukraińcy przed historycznym wyborem. Na co ich obecnie stać?

Ukraińskie wojsko
Ukraińskie wojsko Źródło: Ministerstwo Obrony Ukrainy
Obserwując „kontrofensywy” ukraińskie w wykonaniu mediów, można odnieść wrażenie, że wypełnia się czarny dla Rosjan scenariusz. Jednak doniesienia medialne – poza zamieszaniem – nie mają wiele wspólnego z zamiarami walczących stron. Ani z prognozami, co do ich przygotowań – nie do decydującego starcia, które może się jeszcze wydarzy, ale przede wszystkim do długotrwałej wojny.

Sam jeszcze latem ubiegłego roku przekonany byłem co do szybkiej operacji Ukraińców, rozcinającej lądowe połączenie Krymu z obwodem rostowskim w Rosji. Bo wtedy wojska rosyjskie były w najsłabszej kondycji i nieprzygotowane do obrony właśnie na tym kierunku. Szansa była, ale nie została wykorzystana, a Ukraińcy rozproszyli wysiłki. Ale to tylko moja ocena.

Impas strategiczny, trwający praktycznie od końca ubiegłego roku, nie obfituje w wydarzenia na poziomie strategicznym. Walki o kilka rejonów między innymi w Bachmucie i Awdijewce, czy w innych miejscach, są generalnie wyczerpującymi i – jak widać na przestrzeni ostatnich czterech miesięcy – nie zmieniają znacząco położenia walczących stron.

Przesunięcia linii walczących mają miejsce na przestrzeni zaledwie kilku kilometrów, nie przynosząc, poza ogromnymi stratami, żadnej ze stron sukcesu, nawet w skali operacyjnej.

Uwaga wszystkich skupiona jest na ukraińskiej kontrofensywie, a głównie na oczekiwaniu na jej rozpoczęcie.

Źródło: Wprost