Agnieszka Szczepańska, „Wprost”: PSL i Polska 2050 wreszcie porozumiały się w sprawie wspólnego startu w wyborach parlamentarnych. To dobry znak?
Bronisław Komorowski: Cieszę się, że do tego porozumienia doszło. To dobry przykład dla innych i dowód, że można nie tylko mówić o jedności, ale także ją realnie budować. Ponadto mam nadzieję, że zostanie w ten sposób uratowane centrum polskiej polityki do dzisiaj niszczone przez proces polaryzacji.
Polsce potrzebna jest siła polityczna przeciwstawiająca się pogłębianiu polaryzacji, dążąca do podtrzymania wspólnoty, a nie jej dalszego niszczenia. Potrzebne jest centrum ze swoim umiarem i zdolnością do współdziałania.
Jagna Marczułajtis, posłanka Platformy, stwierdziła w rozmowie z „Wprost”, że Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi i Szymonowi Hołowni wydaje się, że „są Bóg wie kim” i zachowują się jak w piaskownicy, odrzucając pomysł wspólnej listy opozycyjnej.
Nie chcę komentować wzajemnych uszczypliwości posłów opozycji. Dzisiaj wyborcy opozycji demokratycznej oczekują sygnałów o zdolności do przekraczania partyjnych interesów i partyjnych emocji. Mam nadzieję, że porozumienie PSL i Polski 2050 zachowa otwartość i na inne środowiska, także na PO.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.