Przerażające filmy z Bachmutu. Na obrońców spadł deszcz ognia

Przerażające filmy z Bachmutu. Na obrońców spadł deszcz ognia

Deszcz ognia nad Bachmutem
Deszcz ognia nad Bachmutem Źródło: X / Special Operations Forces Of Ukraine
Media obiegły nagrania, na których widać prawdopodobnie ostrzał Bachmutu prowadzony przez Rosjan przy użyciu pocisków zapalających. Zdaniem ukraińskich obrońców, najeźdźcy użyli także zakazanej amunicji fosforowej.

Nagranie z Bachmutu zostało opublikowane w mediach społecznościowych Sił Operacji Specjalnych Ukrainy. Obrońcy twierdzą, że Rosjanie zaatakowali z Gradów, używając niedozwolonej broni.

Rosjanie użyli w Bachmucie amunicji fosforowej

„Wróg użył amunicji fosforowej i zapalającej w Bachmucie, próbując zetrzeć miasto z powierzchni ziemi” – poinformowały służby prasowe sił specjalnych. Ukraińcy podkreślili jednak, że „nawet w tych warunkach niszczą wroga”. Wcześniej opublikowano film z pracy snajpera, który zlikwidował dziesięciu Rosjan.

twitter

Kolejne filmy z Bachmutu, zamieszczone w sieci, publikuje kanał Nexta. Jak podkreśla agencja Unian, informacje o „deszczu ognia” nad Bachmutem są o tyle prawdopodobne, że w tym samym czasie ostrzał zarejestrowały satelity NASA. Na zdjęciach widać ogień w północno-zachodniej części miasta, gdzie znajdują się pozycje obronne Ukraińców.

twitter

Wagnerowcy wycofają się spod Bachmutu?

Dzień wcześniej założyciel grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn zapowiedział wycofanie się jego sił z Bachmutu. Przy okazji po raz kolejny obrażał naczelne rosyjskie dowództwo, pokazując zabitych najemników. Z jego słów wynika, że odwrót planowany jest na 10 maja. Strona ukraińska podejrzewa jednak, że to tylko blef.

Faktem jest, że wagnerowcy ponoszą pod Bachmutem ogromne straty. W ostatnim czasie ukraińskie siły zbrojne zadały najemnikom dotkliwe uderzenie, niszcząc skład amunicji. Jewgienij Prigożyn od dawna pozostaje w konflikcie z rosyjskim resortem obrony i dowództwem. Oskarża je o niewystarczające dostawy uzbrojenia, skutkiem czego są ogromne straty w ludziach.

Zdaniem ukraińśkich mediów, właśnie to, że Prigożyn ma problem z dopływem nowych rekrutów, a stracił sporą część najemników, może być realną przyczyną jego zapowiedzi rzekomego zabrania swoich bojowników spod Bachmutu.

Czytaj też:
Grupa Wagnera ma nowego dowódcę. To „rzeźnik Mariupola”
Czytaj też:
Prigożyn na tle ciał zmarłych wagnerowców oskarża władze Rosji. „Wy sk***syny”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl